W 2016 roku Turkmenistan rozpocznie budowę gazociągu do Indii

21 października 2015, 12:25 Alert

(Trend/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

Turkmenistan planuje w 2016 roku oddać do eksploatacji 428 dużych obiektów przemysłowych o łącznej wartości ponad 9,7 mld dolarów, napisała w swoim wtorkowym artykule gazeta Nejtralnyj Turkmenistan. Wśród nich znajdzie się wielka inwestycja w infrastrukturę gazową.

– W ramach realizacji projektu inwestycyjnego na dużą skalę będzie rozpoczęta budowa jeszcze ponad 220 obiektów o łącznej wartości ok. 18 mld dolarów – czytamy w publikacji gazety.

Wśród tych obiektów znajduje się gazociąg Turkmenistan-Afganistan-Pakistan-Indie (TAPI) o przepustowości 33 mld m3 rocznie, kompleks gazowo-chemiczny służący do przetwórstwa 467 tys. ton polietylenu i polipropylenu, zakładu produkującego 600 tys. ton benzyny pochodzącej z przetwórstwa gazu ziemnego, porty lotnicze oraz zakład produkujący 1 mln ton cementu w rejonie Kojtendagmskim.

Jak informowaliśmy 19 października, powołując się na gazetę Nejtralnyj Turkmenistan specjaliści z państwowych koncernów Turkmengaz oraz Turkmenneftogazstroj zrealizują w terminie wszelkie prace związane z budową 215 km odcinka gazociągu oraz niezbędnej infrastruktury.

W publikacji czytamy, że specjaliści z Turkmengazu już przystąpili do prac inżynieryjnych na trasie, przez którą będzie przebiegała planowana magistrala. Prowadzone są kompleksowe badania techniczne oraz geologiczne od złoża Gałkynysz do granicy z Afganistanem. Miejscowi specjaliści wykonali badania topograficzne na odcinku o długości 160 km. Na odcinku 50 km zostały wykonane prace inżynieryjno-poszukiwawcze. W najbliższym czasie zostaną zakończone prace na pustyni Kara-kum i rozpoczną się w terenie górzystym.

Ponadto projekt będzie miał zapewnione finansowanie gdyż Azjatycki Bank Rozwoju (ABR) stanie się jednym z inwestorów projektu gazociągu TAPI – poinformowało w swoim oświadczeniu ministerstwo przemysłu naftowo-gazowego oraz zasobów naturalnych Turkmenistanu.

Planowana całkowita długość gazociągu TAPI ma wynieść 1735 km, z czego 200 km ma przechodzić przez terytorium Turkmenistanu, 735 km przez Afganistan oraz 800 km przez Pakistan aż do miejscowości Fazilka na granicy indyjsko-pakistańskiej. Przepustowość gazociągu ma wynosić 33 mld m3 rocznie, z czego 10 mld m3 mogłoby pochodzić z Rosji.

Projekt wspomnianej magistrali jest tematem wielu spotkań i konferencji. Nie oznacza to jednak, że powstanie, bo od dekady nie została wbita w ziemię łopata pod budowę projektu. Jednakże już same rozmowy na jego temat mogą podkopywać szanse na budowę Gazociągu Transkaspijskiego (TCP) kluczowego dla zwiększenia dostaw gazu kaspijskiego do Europy.

Pierwszeństwo TAPI przed TCP oznaczałoby mniejsze zainteresowanie Turkmenistanu słaniem gazu do Europy. Na jesień zaplanowano negocjacje w sprawie inwestycji, która ma poparcie polityczne Astany, Baku i Brukseli. Gazociągiem z Turkmenistanu surowiec mógłby docierać do Europy przez kolejne magistrale Korytarza Południowego – Gazociąg Południowokaukaski (SCP), Transanatolijski (TANAP) i Transadriatycki (TAP). Problemem w jego realizacji będzie jednak opór Rosji i Iranu, które uważają, że bez zgody wszystkich państw akwenu kaspijskiego niemożliwe jest rozpoczęcie tego rodzaju inwestycji.

Czytaj więcej:

Czy Indie odciągną turkmeński gaz od Europy?

Pakistan chce przyśpieszenia budowy gazociągu TAPI

Co utrudnia realizację gazociągu TAPI?