icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Warsewicz: Czy WPIK zostanie zrealizowany?

Czesław Warsewicz, prezes portalu nakolei.pl, b. szef PKP Intercity:

Plan ten obejmuje poważną kwotę 30 mld zł. Pytanie – czy kierownictwo PKP będzie w stanie je wydać? Jest to niemożliwe, biorąc pod uwagę zaawansowanie prac dotyczących kontraktowania tych projektów. Tak więc większość tej kwoty, skoro nie będzie wykorzystana, zostanie nam odebrana. Jakąś część projektów pewnie zapewne będzie można przygotować. Chodzi o to, że aby przyznaną kwotę wykorzystać do 2015 r. już w 2013 r. należałoby rozpocząć realne prace nad konkretnymi projektami inwestycyjnymi. I zamknąć sporządzanie ich dokumentacji w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy, być może niektórych – do połowy 2014 r. Realnie udałoby się tylko zdążyć je przygotować. I to dopiero w 2015 r. Natomiast o ich realizacji (i rozliczeniu) do końca 2015 r. – nie ma mowy. Wiadomo już dziś, że obietnice resortu transportu, że zdąży ze wszystkim w obiecanym Unii terminie, jest nieuczciwe. Być może jest szansa na realizację WPIK ale dopiero w przyszłej perspektywie budżetowej. W swoich wyliczeniach opieram się na wiedzy na temat, jaką wielkość inwestycji jest w stanie zakontraktować PKP PLK w danym okresie. W ub. roku (ok. 4 mld zł) było to mniej niż w poprzednich latach – kiedy sięgało kwoty 5 mld zł. A przecież to i tak mało w stosunku do potrzeb. Tymczasem WPIK obejmuje kwotę 30 mld zł do wydania. Tak więc w ciągu trzech lat moim zdaniem polskie koleje są w stanie „przerobić” z tego zaledwie ok. 5-10 proc. Władze liczą zapewne, że nierozliczenie np. 20 mld zł jakoś ujdzie uwadze opinii publicznej na tle owych mitycznych 500 mld zł, które mamy otrzymać z Unii.

Czesław Warsewicz, prezes portalu nakolei.pl, b. szef PKP Intercity:

Plan ten obejmuje poważną kwotę 30 mld zł. Pytanie – czy kierownictwo PKP będzie w stanie je wydać? Jest to niemożliwe, biorąc pod uwagę zaawansowanie prac dotyczących kontraktowania tych projektów. Tak więc większość tej kwoty, skoro nie będzie wykorzystana, zostanie nam odebrana. Jakąś część projektów pewnie zapewne będzie można przygotować. Chodzi o to, że aby przyznaną kwotę wykorzystać do 2015 r. już w 2013 r. należałoby rozpocząć realne prace nad konkretnymi projektami inwestycyjnymi. I zamknąć sporządzanie ich dokumentacji w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy, być może niektórych – do połowy 2014 r. Realnie udałoby się tylko zdążyć je przygotować. I to dopiero w 2015 r. Natomiast o ich realizacji (i rozliczeniu) do końca 2015 r. – nie ma mowy. Wiadomo już dziś, że obietnice resortu transportu, że zdąży ze wszystkim w obiecanym Unii terminie, jest nieuczciwe. Być może jest szansa na realizację WPIK ale dopiero w przyszłej perspektywie budżetowej. W swoich wyliczeniach opieram się na wiedzy na temat, jaką wielkość inwestycji jest w stanie zakontraktować PKP PLK w danym okresie. W ub. roku (ok. 4 mld zł) było to mniej niż w poprzednich latach – kiedy sięgało kwoty 5 mld zł. A przecież to i tak mało w stosunku do potrzeb. Tymczasem WPIK obejmuje kwotę 30 mld zł do wydania. Tak więc w ciągu trzech lat moim zdaniem polskie koleje są w stanie „przerobić” z tego zaledwie ok. 5-10 proc. Władze liczą zapewne, że nierozliczenie np. 20 mld zł jakoś ujdzie uwadze opinii publicznej na tle owych mitycznych 500 mld zł, które mamy otrzymać z Unii.

Najnowsze artykuły