– Prawa pasażera określają regulacje unijne. Trzeci tzw. pakiet kolejowy mówi wyraźnie, że nie należy dyskryminować pasażerów, a ponadto należy im się określona rekompensata za spóźnienia pociągów. Zatem pewien standard w traktowaniu praw pasażerów przez przewoźników jest określony – przypomina Czesław Warsewicz, szef portalu nakolei.pl, b. prezes PKP Intercity.
Jego zdaniem polskie ustawodawstwo powinno w tym zakresie respektować unijne zasady. – Niestety dostrzegam pewną „cwaniakowatość” czy lekceważenie praw pasażerów przez zarządy różnych spółek kolejowych, w tym – wytkniętych przez UOKiK – Kolei Mazowieckich – zauważa Warsewicz.
– A przecież najważniejszym podmiotem w systemie kolejnictwa jest pasażer – kontynuuje. – Powinien on być poważnie traktowany, a nie oszukiwany. Bo gdy się czuje oszukiwany, to niechętnie wraca i korzysta z usług danej spółki kolejowej. A środki przez nią zaoszczędzone, których nie wyda na załatwienie reklamacji takiego pasażera, są niewspółmierne do skutków. A zatem tego, że pasażer nie będzie może chciał więcej jeździć takimi kolejami – mówi dalej Warsewicz.
W jego opinii dotychczasowa polityka Kolei Mazowieckich stanowi przejaw braku poważnego, rynkowego traktowania klienta, który przecież tak naprawdę w największym stopniu decyduje o efektach funkcjonowania przewoźnika. – Decyzja UOKiK ujawnia lekceważące podchodzenie przez KM do pasażerów. A to się ostatecznie przekłada na wyniki tej spółki – kończy Warsewicz.