AlertEnergetykaGaz.

Węgry odraczają rozbudowę interkonektora gazowego w obawie przed sankcjami amerykańskimi

Zawór gazociągu. Fot. Polska Spółka Gazownictwa

Węgierski operator systemu przesyłowego FGSZ opublikował decyzję Węgierskiego Urzędu Regulacji Energetyki (MEKH), która dotyczy przesunięcia o rok planowanej rozbudowy interkonektora na granicy Serbsko-Węgierskiej, który służy do sprowadzania gazu z Rosji z pominięciem Ukrainy. 

Gazprom poczeka na większy interkonektor

Interkonektor rozpoczął komercyjną pracę na granicy serbsko-węgierskiej w styczniu bieżącego roku. Jednak gazociąg, według dokumentów regulatora, osiągnie zakładaną przepustowość do pierwszego października 2021 roku. Opóźnienie wynika m.in z problemów przy budowie tłoczni po stronie serbskiej.

Jego roczna przepustowość docelowo ma wynosić 6,5 mld m sześc. gazu. Zgodnie z dziesięcioletnim planem rozwoju sieci FGSZ w zakresie połączenia gazowego z Serbią, do pierwszego października 2022 roku interkonektor miał zostać rozbudowany do możliwości przesyłowych 8,5 mld m sześc. gazu rocznie. Obecnie, termin ten został przesunięty na październik 2023 roku.

Regulator podaje, że jedną z przyczyn opóźnienia rozbudowy połączenia międzysystemowego jest obawa przed nałożeniem sankcji amerykańskich w ramach CAATSA, na budowę gazociągu Turkish Stream. Węgierski regulator zaznaczył, że odroczył projekt rozbudowy na wniosek samego operatora, który ze względu na niepewność co do sankcji, musiał przerwać prowadzoną procedurę “Open Season” na rezerwację nowych wolumenów przepustowości. 

Dziennikarze węgierskiego dziennika “444” spekulują, że przyczyną opóźnienia, poza obawą nałożenia sankcji amerykańskich, jest próba negocjacji warunków i cen dostaw gazu od rosyjskiego Gazpromu. Węgry planują podpisać trzy pięcioletnie umowy na dostawy surowca od Gazpromu. Ma to uchronić władze węgierskie przed ewentualnym ryzykiem zatrzymania dostaw gazu, oraz ewentualnym wpływem złych zapisów na cały węgierski sektor gazowy.

Dywersyfikacja obejmuje dwa kierunki. Pierwszy to chorwacki, w którym od kilku miesięcy działa gazoport FSRU na wyspie Krk. Węgierska spółka MVM zawarła kontrakt na odbiór gazu z tego kierunku, jednak z miliarda metrów sześc. gazu, 750 mln m sześc gazu pozostanie na Chorwacji w ramach rozliczeń pomiędzy spółkami (Węgry “odbiorą” zarezerwowany dla Chorwatów gaz z Gazpromu).

Drugim kierunkiem są dostawy gazu z Azerbejdżanu poprzez Południowy Korytarz Gazowy. MSZ wskazał, że Węgry planują sprowadzać “duże ilości gazu z Azerbejdżanu” od 2023-2024 roku. Dostawy musiałby być realizowane przez interkonektor na granicy Serbsko Węgierskiej, który obecnie nie przekracza planowanej przez Gazprom przepustowości na poziomie dziewięciu miliardów metrów sześc rocznie.

444/EAdaily/OilCapital/MEKH/FGSZ/Mariusz Marszałkowski

Jakóbik: Kto paraliżuje Komisję w sprawie Nord Stream 2? (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Elon Musk. Źródło: innotechtoday

Tesla chce dostarczać energię elektryczną w Wielkiej Brytanii

Tesla, znana przede wszystkim z produkcji samochodów elektrycznych, złożyła wniosek do brytyjskiego regulatora energetycznego (Ofgem) o dystrybucję energii elektrycznej do...
Ładowarki Ekoenergetyka x IONITY. Fot. Ekoenergetyka

Polski producent ładowarek szykuje się do zamorskiego podboju

Ekoenergetyka, polski producent szybkich stacji ładowania DC ma za sobą udany 2024 rok, zwłaszcza na tle konkurentów z branży. Jej...
Bojowy wóz piechoty ASCOD 2 oferowany państwom bałtyckim, foto: gdls.com

Brytyjski Ajax w grze o polski kontrakt na ciężki bojowy wóz piechoty

Polska rozważa zakup 700 ciężkich bojowych wozów piechoty. Mają one uzupełnić lub częściowo zastąpić obecne konstrukcje. Do grona zagranicznych oferentów...

Udostępnij:

Facebook X X X