(Reuters/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)
Jak poinformowała agencja Reuters powołując się na swoje źródło w OPEC Wenezuela zwróciła się do kartelu z prośbą o zwołanie nadzwyczajnego szczytu w sprawie omówienia kwestii podjęcia działań, które zahamują dalszy spadek cen ropy.
Warto przypomnieć, że w wyborach parlamentarnych z 6 grudnia partia rządząca prezydenta Nicolasa Maduro poniosła porażkę. To było kolejne uderzenie w jego ekipę, która zmagała się z kryzysem budżetowym w wyniku spadku cen ropy naftowej.
4 grudnia kartel OPEC, pomimo apelu Caracas o ograniczenie wydobycia w krajach członkowskich, zdecydował o pozostawieniu dotychczasowego poziomu wydobycia. Wenezuela domagała się tego w celu podniesienia cen ropy. Przeciwnicy takiego ruchu argumentowali, że wpływająca na przecenę nadwyżka surowca na rynkach nie pochodzi z OPEC, więc działanie kartelu w tym zakresie nie będzie miało efektów. Mimo to, Maduro chciał wprowadzenia ceny minimalnej surowca.
Co istotne pomysł nadzwyczajnego szczytu OPEC pojawił się w połowie stycznia kiedy przewodniczący kartelu i nigeryjski minister ropy Emmanuel Ibe Kachikwu opowiedział się za zwołaniem nadzwyczajnego szczytu kartelu poświęconemu światowym cenom ropy.
Jednakże zdaniem wielu analityków mało jest prawdopodobne aby udało się zwołać nadzwyczajny szczyt przed tym planowanym w czerwcu.