(Novinite/Teresa Wójcik)
Bułgarski premier Bojko Borysow wyraził nadzieję, że Westinghouse Electric Company powróci do Bułgarii i będzie budować 7 blok elektrowni jądrowej w Kozłoduju, ale na nowych warunkach.
Firma Westinghouse miała zbudować 7 blok w ramach umowy zawartej z poprzednim rządem. Jednak poprzedni rząd podpisał tylko memorandum, Westnghoase nie ma tam sprecyzowanej roli jako inwestor – Poza wniesieniem udziału 49 proc. firma była zobowiązana zapewnić niezbędne środki finansowe – stwierdził premier. Westinghouse nie podpisał umowy jako akcjonariusz, a zobowiązania wygasły 31 marca. Ostatecznie projekt współpracy został praktycznie zahamowany.
W dniu 12 października, przemawiając na konferencji Amerykańsko-Bułagrskiej Izby Handlowej, Borysow wezwał Westinghouse do powrotu i budowanie obiektu na „europejskich” warunkach, na podstawie jasnego planu finansowego pokrywającego koszty inwestycji, zaków palowa jądrowego oraz koszty opracowania projektu. Oskarżył Westinghouse o brak średnio- i długoterminowej wizji przewidywanej inwestycji.
Borysow obwinia Izbę oraz Westinghous za brak odpowiedniej reakcji, gdy spór zaczął się na wiosnę. Bułgarska Agencja Prasowa cytuje jego wypowiedź: „Mówię tak do was, ponieważ jesteśmy partnerami i przyjaciółmi, nie tylko w czasie obiadu, ale także wtedy, gdy pojawia się problem. Jeśli może, to pomóż mi. Jesteśmy razem. Jesteśmy przyjaciółmi. Zatrzymujemy rosyjskie samoloty, mogliśmy również zatrzymać trzy rosyjskie projekty, a więc jeśli [nie jesteśmy] twoimi partnerami, to kto nimi jest?” Borysow ostrzegł, że Sofia była wyrozumiała dla amerykańskich firm działających w jego kraju, „nawet jeśli nie są one całkiem znośne.”