Ambasador Rosji w Sztokholmie, Wiktor Tatarincew w rozmowie z szwedzkim radiem ocenił, że w Szwecji panuje antyrosyjska histeria. Jako przykład podał dyskusję wokół planowego gazociągu Nord Stream 2 oraz portów, które miałyby współpracować przy realizacji projektu.
W rozmowie w szwedzkiej rozgłośni radiowej Tatarincew stwierdził, że dyskusja wokół projektowanego gazociągu Nord Stream 2 w Szwecji jest przykładem antyrosyjskiej histerii, a zarzuty jakie jej towarzyszą są nonsensem.
Konsorcjum, w którym Gazprom jest największym akcjonariuszem, chce wynająć port Slite na Gotlandii i wykorzystywać go jako miejsce do przechowywania rur, które posłużą do realizacji projektu. Gotlandia zmaga się z problemami finansowymi i rozwojowymi, dlatego też dla władz regionu umowa warta 50 mln szwedzkich koron jest atrakcyjna.
Drugim portem, gdzie Nord Stream 2, chce przechowywać rury jest port w Karlshamn na południu Szwecji. Ewentualna umowa zostanie jednak podpisana, kiedy sprawy formalne, jak zezwolenie na realizację inwestycji w Szwecji, zostaną załatwione. Port w Karlshamn uznawano w okresie zimnej wojny za strategiczne miejsce na mapie Morza Bałtyckiego. Znajduje się także w bezpośredniej bliskości bazy morskiej w Karlskrona oraz bazy lotniczej w Kallinge.
Szwecja rozważa zakaz wykorzystania jej portów przez Nord Stream 2
Posłowie opozycji apelują do władz samorządowych, aby nie godziły się na rosyjskie propozycje.
Ambasador Rosji pytany o to, czy w sytuacji, kiedy szwedzkie porty odmówią współpracy z Gazpromem Nord Stream 2 powstanie odparł jednoznacznie, że inwestycja zostanie zrealizowana mimo to. Przyznał jednak, że taki ruch władz portowych może zwiększyć koszty projektu. Może to skomplikować i tak już niełatwą sytuację spółki Nord Stream 2 AG, która poszukuje nowego modelu finansowania projektu.
W minionym miesiącu konsorcjum Nord Stream 2 AG złożyło do szwedzkiego rządu pismo z prośbą o wydanie zezwolenia na budowę na obszarze szwedzkiej strefy ekonomicznej gazociągu Nord Stream 2.
Finansowanie Nord Stream 2 nadal niepewne. Gazprom zbiera sojuszników
Szwedzkie Radio/Bartłomiej Sawicki