Equinor kupił farmę wiatrową w Wielkopolsce o mocy 26 MW

6 września 2023, 09:50 Alert

Equinor nabył zlokalizowaną w Wielkopolsce lądową farmę wiatrową o mocy 26 MW. Dzięki tej akwizycji norweski koncern rozszerza kompleksową ofertę rozwiązań wspierających polską transformację energetyczną, realizując jednocześnie rynkową strategię jako producent energii z odnawialnych źródeł.  

Farma wiatrowa RWE Renewables. Fot. RWE Renewables
Farma wiatrowa RWE Renewables. Fot. RWE Renewables

Produkcja energii elektrycznej w Polsce jest zdominowana przez źródła konwencjonalne, z największym udziałem wytwarzania z węgla. Jednak strategia energetyczna Polski zakłada zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii, co służy transformacji systemu energetycznego w kierunku niskoemisyjnym. Equinor prezentuje się jako wiarygodny partner energetyczny Polski wspiera jej cele strategiczne od wielu lat.

Zakupiona od Grupy Helios farma Wilko już produkuje energię elektryczną, dostarczając – zgodnie z szacunkami – 105 GWh rocznie. Odpowiada to rocznemu zużyciu około 50 tys. polskich gospodarstw domowych.

– Dywersyfikacja źródeł wytwarzania i kierunków dostaw jest kluczem dla przeprowadzenia skutecznej transformacji energetycznej w Polsce i zwiększenia jej bezpieczeństwa energetycznego. Dzięki nabyciu Wilko coraz mocniej rozbudowujemy naszą ofertę energetyczną dla Polski, która obejmuje dostawy gazu ziemnego przez Baltic Pipe, wielkoskalowe projekty wiatrowe na morzu, energię słoneczną, a teraz także wiatr na lądzie – mówi Michał Jerzy Kołodziejczyk, prezes Equinor w Polsce.

Farma Wilko jest jedną z pierwszych lądowych farm wiatrowych w Polsce, które produkują energię bez dotacji państwa. To realne odciążenie budżetów polskich gospodarstw domowych i biznesu, a jednocześnie dowód na konkurencyjność cenową tej technologii produkcji energii.

Dywersyfikacja portfela oznacza nie tylko zmniejszenie ryzyk i zwiększanie wartości inwestycji w odnawialne źródła, ale także wymierne korzyści dla systemu elektroenergetycznego i odbiorców energii. To dlatego, że profile wytwarzania energii ze słońca i wiatru na lądzie zazwyczaj się uzupełniają. W praktyce oznacza to możliwość zrównoważenia niedoborów produkcji ze słońca w momentach mniejszego nasłonecznienia dzięki produkcji energii z wiatru i odwrotnie. Dzięki takiemu zróżnicowaniu, dostawy energii z OZE stają się bardziej niezawodne.

Equinor / Jacek Perzyński

Perzyński: Orkady to kolebka morskiej rewolucji energetycznej