Piątego sierpnia rząd Federacji Rosyjskiej zatwierdził Koncepcję rozwoju energetyki wodorowej Rosji. Dokument ma dość ogólny charakter, lecz pozwala na zdiagnozowanie głównych interesów i kierunków planowanych działań w tym obszarze. Koncepcja jest świadectwem rosnącej w kraju świadomości nieuchronności postępującej globalnej transformacji energetycznej i konieczności przeciwdziałania marginalizacji roli Rosji na światowym rynku energetycznym – pisze Iwona Wiśniewska, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).
Cele rosyjskiej polityki wodorowej
Celem strategicznym rozwoju energetyki wodorowej ma być wprowadzenie Federacji Rosyjskiej do czołówki producentów i eksporterów tego nośnika energii. Kreml planuje ponadto zaangażować się w tworzenie zgodnych z rosyjskimi interesami zasad funkcjonowania globalnego rynku wodorowego. Przyjęty dokument nie mówi jednak o tym, jak kraj zamierza osiągnąć te cele.
Trwająca w ostatnich latach globalna transformacja energetyczna, będąca odpowiedzią na zmiany klimatyczne, de facto wymusiła na Kremlu zajęcie się energetyką wodorową. W efekcie w końcu 2019 roku rozpoczęły się prace nad Narodową strategią energetyki wodorowej Federacji Rosyjskiej (nadal nie wiadomo, kiedy zostanie ona przyjęta). Jednym z pierwszych ich rezultatów jest zatwierdzona w ostatnich dniach Koncepcja rozwoju energetyki wodorowej Rosji.
Dokument m.in. zwraca uwagę na prognozowany wzrost popytu na wodór w UE i państwach azjatyckich, który w dużej mierze mógłby być zaspokojony produkcją rosyjską. Kraj dysponuje bowiem sporym potencjałem wytwórczo-eksportowym tego nośnika energii (m.in. dzięki posiadanej znacznej bazie surowcowej, doświadczeniu w wykorzystaniu technologii wodorowych czy położeniu geograficznemu w niewielkiej odległości od rynków zbytu). W efekcie Rosja ma się stać ważnym producentem i eksporterem wodoru. Dodatkowo rozwój i wdrażanie rodzimych technologii wodorowych mają zapewnić konkurencyjność jej gospodarki.
Kreml zamierza również aktywnie uczestniczyć w formowaniu światowego rynku wodorowego, przede wszystkim współtworząc zasady jego funkcjonowania dotyczące m.in. światowej klasyfikacji wodoru w zależności od jego śladu węglowego, systemu certyfikacji czy oceny cyklu życia wodoru w zależności od sposobów jego produkcji, transportu i wykorzystania. Rosja stoi na stanowisku, że celem światowej gospodarki niskoemisyjnej powinien być wodór o niewielkiej emisji CO2 powstający w oparciu o paliwa kopalne (zwłaszcza gaz ziemny), energię jądrową, a także odnawialne źródła energii. Głównym kryterium oceny wpływu energetyki wodorowej na klimat powinna być przy tym objętość emisji CO2 w pełnym cyklu życia wodorowych nośników energii (ślad węglowy).
Poważnym wyzwaniem dla rozwoju energetyki wodorowej jest zwłaszcza znalezienie środków na inwestycje, które mogą się zwrócić dopiero w długiej perspektywie czasowej. Przyjęty dokument nie szacuje jednak wielkości niezbędnych nakładów kapitałowych ani nie wskazuje potencjalnych źródeł ich pozyskania. Jak dotąd nie wiadomo również, jak ma wyglądać wsparcie państwowe dla projektów wodorowych. Przy mało atrakcyjnym obecnie klimacie inwestycyjnym w Rosji, korupcji, braku gwarancji praw własności, a także zapóźnieniach technologicznych w wielu obszarach trudno spodziewać się, aby ciężar realizowania tych przedsięwzięć gotowe były wziąć na siebie prywatne koncerny. Dodatkowo inwestycje w energetykę wodorową obciążone są dużym ryzykiem ze względu na wysoce niepewne perspektywy rozwoju tej branży gospodarki. Prognozy dotyczące wzrostu zapotrzebowania na ten nośnik energii są bardzo zróżnicowane. W zależności od stopnia realizacji ambitnych założeń unijnej polityki klimatycznej i w wybranych państwach azjatyckich globalny rynek wodoru może z obecnego poziomu 70 mln ton wzrosnąć do 2050 roku do 200 mln ton, a w najbardziej optymistycznym wariancie – do 1,5 mld ton.
Współpraca międzynarodowa w zakresie energetyki wodorowej z udziałem firm z Federacji Rosyjskiej jest aktualnie nader skromna. Zainteresowanie rozwijaniem projektów w tej branży deklarują przede wszystkim dwa rosyjskie koncerny – Gazprom i Rosatom. Przewidywane wielkości krajowego eksportu wodoru (w 2024 roku – 0,2 mln, w 2035 roku – 2 mln, a w 2050 roku – 15 mln ton) można uznać za mało ambitne. Zwłaszcza w najbliższych latach, kiedy światowy rynek wodorowy będzie się dopiero kształtował, pozycja Rosji na nim będzie dość ograniczona. W efekcie Kreml może mieć poważne problemy z forsowaniem swoich interesów. Dotyczy to zwłaszcza eksportu niskoemisyjnego wodoru powstającego w oparciu o gaz czy energię jądrową, który dla Unii Europejskiej ma stanowić jedynie rozwiązanie przejściowe – docelowo stosowany ma być wyłącznie wodór zeroemisyjny (wytwarzany z użyciem OZE). Dla Rosji, dysponującej własnymi zasobami surowców, rezygnacja z ich wykorzystania wydaje się nie do zaakceptowania.
Więcej: OSW