icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wójcik: Rosja – wojna na sankcje z Zachodem

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Rosj – wojna na sankcje z Zachodem

Rosnieft chce odwetu. Zaproponował wczoraj kontr sankcje wobec państw zachodnich, które zastosowały sankcje wobec Kremla. Propozycje Igora Sieczina, szefa Rosnieftu, studiuje obecnie prezydent Putin. Pierwsze miejsce na liście odwetowej  to 100-procentowa zaliczka na dostawy gazu do krajów Unii Europejskiej. Czyli ultimatum zwłaszcza wobec nadchodzącej zimy – za bezpieczeństwo energetyczne płaćcie z góry. Gdyby to się powiodło – skorzysta Gazprom i finanse Kremla, bo to ogromna kwota kapitału obrotowego i to bez żadnych kosztów. A europejscy odbiorcy i tak nie będą mieć żadnej gwarancji, że gaz dostaną. Kolejna propozycja to zamrożenie płatności za dostarczone już rosyjskim firmom paliwowym maszyny i urządzenia. To już ma dotknąć nie tylko UE, ale także USA. Wszystkie firmy, które współpracowały do niedawna z Rosnieftem, Gazpromem itd. To oszczędność dużego kapitału rosyjskiego, który pozostanie na kontach Gazpromu, Rosnieftu, Novateku Łukoilu itd. A faktycznie to zabieg stosowany przez Sowiety – wywłaszczenie właścicieli. Tej samej proweniencji jest kolejny pomysł Igora Sieczina – możliwość zajęcia aktywów należących do krajów i obywateli państw UE i USA znajdujących na terytorium Rosji jako zaliczek na zawieszone kontrakty. I ostatnia propozycja –  na spłacanie należności rosyjskich koncernów naftowych wobec zachodnich partnerów musi wyrazić zgodę Bank Rosji. Ten pakiet kontr sankcji Sieczina poza tym, że jest otwartym wypowiedzeniem wojny gospodarczej Zachodowi, dowodzi jednak, że Rosja znalazła się w rozpaczliwej sytuacji finansowej i zdobycie środków kapitału obrotowego jest kwestią gardłową – rosyjskie koncerny naftowe nie mają tych środków na realizację ogromnych kontraktów zwłaszcza z Chinami, które miały zastąpić współpracę z koncernami UE i USA. W tym programie wojny na sankcje jest jedna luka – kontr sankcje nie umożliwią Rosji dostępu do niezbędnych technologii wydobywczych węglowodorów. I generalne zastrzeżenie: Rosja jest od niedawna członkiem WTO, proponuje zaś zatrzaśnięcie barier ograniczających wolny handel.

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Rosj – wojna na sankcje z Zachodem

Rosnieft chce odwetu. Zaproponował wczoraj kontr sankcje wobec państw zachodnich, które zastosowały sankcje wobec Kremla. Propozycje Igora Sieczina, szefa Rosnieftu, studiuje obecnie prezydent Putin. Pierwsze miejsce na liście odwetowej  to 100-procentowa zaliczka na dostawy gazu do krajów Unii Europejskiej. Czyli ultimatum zwłaszcza wobec nadchodzącej zimy – za bezpieczeństwo energetyczne płaćcie z góry. Gdyby to się powiodło – skorzysta Gazprom i finanse Kremla, bo to ogromna kwota kapitału obrotowego i to bez żadnych kosztów. A europejscy odbiorcy i tak nie będą mieć żadnej gwarancji, że gaz dostaną. Kolejna propozycja to zamrożenie płatności za dostarczone już rosyjskim firmom paliwowym maszyny i urządzenia. To już ma dotknąć nie tylko UE, ale także USA. Wszystkie firmy, które współpracowały do niedawna z Rosnieftem, Gazpromem itd. To oszczędność dużego kapitału rosyjskiego, który pozostanie na kontach Gazpromu, Rosnieftu, Novateku Łukoilu itd. A faktycznie to zabieg stosowany przez Sowiety – wywłaszczenie właścicieli. Tej samej proweniencji jest kolejny pomysł Igora Sieczina – możliwość zajęcia aktywów należących do krajów i obywateli państw UE i USA znajdujących na terytorium Rosji jako zaliczek na zawieszone kontrakty. I ostatnia propozycja –  na spłacanie należności rosyjskich koncernów naftowych wobec zachodnich partnerów musi wyrazić zgodę Bank Rosji. Ten pakiet kontr sankcji Sieczina poza tym, że jest otwartym wypowiedzeniem wojny gospodarczej Zachodowi, dowodzi jednak, że Rosja znalazła się w rozpaczliwej sytuacji finansowej i zdobycie środków kapitału obrotowego jest kwestią gardłową – rosyjskie koncerny naftowe nie mają tych środków na realizację ogromnych kontraktów zwłaszcza z Chinami, które miały zastąpić współpracę z koncernami UE i USA. W tym programie wojny na sankcje jest jedna luka – kontr sankcje nie umożliwią Rosji dostępu do niezbędnych technologii wydobywczych węglowodorów. I generalne zastrzeżenie: Rosja jest od niedawna członkiem WTO, proponuje zaś zatrzaśnięcie barier ograniczających wolny handel.

Najnowsze artykuły