Najważniejsze informacje dla biznesu

Wójcik: Sankcje Zachodu wobec Rosji a łupkowa rewolucja

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Rosnieft poinformował niedawno o nabyciu ośmiu rosyjskich i wenezuelskich aktywów spółki Weatherford International. To ważny nabytek, bo 60 proc. wiertni należących do firm rosyjskich jest przestarzałych, a Weatherford posiada 61 wyposażonych ekip wiertniczych i flotę wiertni do prac na morzu. Z tych ekip i sprzętu prawie połowa należy do przejętych przez Rosnieft aktywów. Ale gdyby Rosnieft nawet przejął całość – pozostaje poważny problem: Weatherford nie dysponuje technologią szczelinowania hydraulicznego.

Niezbędną w poszukiwaniu, a następnie eksploatacji zasobów węglowodorów niekonwencjonalnych, ważnych dla Rosji wobec daleko posuniętego sczerpania zasobów konwencjonalnych na tradycyjnych polach nafty i gazy, które dostarczały dotychczas około 90 proc. rosyjskiej ropy. Technologią szczelinowania hydraulicznego dysponują  Schlumberger i Halliburton, które przygotowywały się do jej zastosowania w Rosji. Na początek w ramach prac poszukiwawczych, które powinny przejść w komercjalne wydobycie. Schlumberger miał wykonać szczelinowanie na Syberii na ogromnej formacji Bażenow (łupki roponośne i gazonośne) dla Rosnieftu. Na tej samej formacji szczelinowanie hydrauliczne miał wykonywać Halliburton dla Novateku i dla GazpromNieftu. Według Służby Geologicznej USA (US Geological Survey) złoża ropy łupkowej w formacji Bażenow przekraczają 140 mld baryłek.

Tymczasem ostatnia seria sankcji UE i USA w podwójny sposób ugodziła w projekty węglowodorów niekonwencjonalnych w Rosji. Przede wszystkim wprost zakazuje stosowania technologii szczelinowania hydraulicznego w tym państwie. Następnie sankcjami objęte zostały Rosnieft i Novatek. Trzecią tamą uniemożliwiającą stosowanie technologii szczelinowania hydraulicznego jest obszerna lista urządzeń, sprzętu i oprogramowania, których nie wolno sprowadzać do Rosji. Spora część tej listy odnosi się do technologii szczelinowania. Są na niej np. rury ze stali o specjalnym składzie, o wymiarach i właściwościach do orurowania odwiertów pionowych i poziomych, cementy do ocementowania tych odwiertów, pompy i sprężarki, elementy głowic do wiercenia. Oprogramowanie  sterowania wierceniami i samym wykonaniem  szczelinowania. Rosja zamierza alternatywny sprzęt i urządzenia zamawiać w Chinach, ale z góry wiadomo, że jakość będzie marna i specjaliści krytycznie oceniają możliwości wykonywania prac przy ich użyciu. Na realizację w Chinach alternatywnego oprogramowania nie ma szans w najbliższej perspektywie. Podobna sytuacja jest po wprowadzeniu sankcji na prace głębinowe, poszukiwawcze i wydobywcze, na złożach Arktyki. Wprawdzie na Morzu Karskim Rosnieft i Exxon Mobil rozpoczęły działalność na pierwszej platformie, ale z budową i montażem drugiej są poważne trudności z powodu licznych zakazów wprowadzonych przez sankcje. Są również trudności ze sprowadzeniem sprzętu i urządzeń na Sachalin, gdzie Schlumberger ma wykonywać usługi serwisowe dla Rosnieftu i Exxon Mobil. Sankcje mogą zupełnie zmienić rosyjskie plany w sektorze energetyczno-paliwowym oceniła Inge Ryukyu z norweskiej firmy inżynieryjnej Aker Solutions.

Rosnieft stwierdza, że sankcje są bezprawne i zapowiada, że „zwróci się o ocenę do zagranicznych prawników”. Novatek – wciąż analizuje stan prawny po wprowadzeniu sankcji. W lipcu – przed trzecia serią – Schlumberger informował, że nie odczuwa skutków sankcji, a prezes Paal Kibsgaard ocenił, że relacje z partnerami rosyjskimi są zgodne z regułą „business as usual” i plany „pozostają niezmienne”. Schlumberger był przekonany, że może wspierać swoich klientów w Rosji bez problemów i naruszania prawa. Jednak po wejściu w życie ostatnich sankcji zareagowali akcjonariusze i Schlumberger zanotował spadek wartości akcji o 3,5 proc. Analitycy przewidują, że w trzecim kwartale spadek wyniesie 3 centy za akcję i zysk na akcji wyniesie tylko 1,51 dol.. Schlumberger generuje ok. 5 proc. przychodów z działalności w Rosji, co stanowi ponad 2,2 mld dol. rocznie. Dlatego sankcje zagrażają mu znacznie bardziej niż koncernowi Halliburton, który najwięcej inwestuje w Północnej Ameryce, a z Rosji ma niecałe 3 proc. przychodów i straty ma zapewne proporcjonalnie mniejsze. Podobno rozważa wycofanie z rynku rosyjskiego.  Choć ma tam lukratywne kontrakty, to jednak woli zamienić je na umowy w innych regionach. Świadczy o tym nowy joint venture Halliburtona i chińskiej firmy paliwowo-usługowej, którego celem jest wydobycie gazu i ropy z ogromnych złóż „tight” w zachodnich Chinach.

Analitycy cytowani przez Russia Behind The Headlines uważają, że amerykańskie firmy nie będą mogły inwestować w przedsięwzięcia joint venture z Rosjanami, a technologia, którą dysponują Halliburton i Schlumberger nie będzie w Rosji stosowana przez najbliższe lata. Tymczasem technologia stosowana w eksploracji i eksploatacji niekonwencjonalnych złóż węglowodorów dokonała w USA kolejnego skoku. Można powiedzieć – podwójnego. Coraz częściej szczelinowanie hydrauliczne przeprowadza się nie przy użyciu wody z granulatem i chemicznymi dodatkami, lecz przy zastosowaniu dwutlenku węgla, doprowadzanego z elektrowni i przedsiębiorstw w ramach redukcji emisji CO2. Coraz częściej też stosuje się przy odwiertach poziomych „octopus”, czyli wyprowadzanie nawet kilkudziesięciu odwiertów z jednego pionowego szybu, co zapewnia uzyskanie o wiele większych wolumenów gazu i ropy. To c.d. łupkowej rewolucji. Obie technologie zwiększają potencjał nowego sektora, znacząco obniżają koszty wydobycia. Obie są dziełem nie wielkich koncernów, lecz niedużych firm, które rynek USA premiuje za innowacyjność.

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Rosnieft poinformował niedawno o nabyciu ośmiu rosyjskich i wenezuelskich aktywów spółki Weatherford International. To ważny nabytek, bo 60 proc. wiertni należących do firm rosyjskich jest przestarzałych, a Weatherford posiada 61 wyposażonych ekip wiertniczych i flotę wiertni do prac na morzu. Z tych ekip i sprzętu prawie połowa należy do przejętych przez Rosnieft aktywów. Ale gdyby Rosnieft nawet przejął całość – pozostaje poważny problem: Weatherford nie dysponuje technologią szczelinowania hydraulicznego.

Niezbędną w poszukiwaniu, a następnie eksploatacji zasobów węglowodorów niekonwencjonalnych, ważnych dla Rosji wobec daleko posuniętego sczerpania zasobów konwencjonalnych na tradycyjnych polach nafty i gazy, które dostarczały dotychczas około 90 proc. rosyjskiej ropy. Technologią szczelinowania hydraulicznego dysponują  Schlumberger i Halliburton, które przygotowywały się do jej zastosowania w Rosji. Na początek w ramach prac poszukiwawczych, które powinny przejść w komercjalne wydobycie. Schlumberger miał wykonać szczelinowanie na Syberii na ogromnej formacji Bażenow (łupki roponośne i gazonośne) dla Rosnieftu. Na tej samej formacji szczelinowanie hydrauliczne miał wykonywać Halliburton dla Novateku i dla GazpromNieftu. Według Służby Geologicznej USA (US Geological Survey) złoża ropy łupkowej w formacji Bażenow przekraczają 140 mld baryłek.

Tymczasem ostatnia seria sankcji UE i USA w podwójny sposób ugodziła w projekty węglowodorów niekonwencjonalnych w Rosji. Przede wszystkim wprost zakazuje stosowania technologii szczelinowania hydraulicznego w tym państwie. Następnie sankcjami objęte zostały Rosnieft i Novatek. Trzecią tamą uniemożliwiającą stosowanie technologii szczelinowania hydraulicznego jest obszerna lista urządzeń, sprzętu i oprogramowania, których nie wolno sprowadzać do Rosji. Spora część tej listy odnosi się do technologii szczelinowania. Są na niej np. rury ze stali o specjalnym składzie, o wymiarach i właściwościach do orurowania odwiertów pionowych i poziomych, cementy do ocementowania tych odwiertów, pompy i sprężarki, elementy głowic do wiercenia. Oprogramowanie  sterowania wierceniami i samym wykonaniem  szczelinowania. Rosja zamierza alternatywny sprzęt i urządzenia zamawiać w Chinach, ale z góry wiadomo, że jakość będzie marna i specjaliści krytycznie oceniają możliwości wykonywania prac przy ich użyciu. Na realizację w Chinach alternatywnego oprogramowania nie ma szans w najbliższej perspektywie. Podobna sytuacja jest po wprowadzeniu sankcji na prace głębinowe, poszukiwawcze i wydobywcze, na złożach Arktyki. Wprawdzie na Morzu Karskim Rosnieft i Exxon Mobil rozpoczęły działalność na pierwszej platformie, ale z budową i montażem drugiej są poważne trudności z powodu licznych zakazów wprowadzonych przez sankcje. Są również trudności ze sprowadzeniem sprzętu i urządzeń na Sachalin, gdzie Schlumberger ma wykonywać usługi serwisowe dla Rosnieftu i Exxon Mobil. Sankcje mogą zupełnie zmienić rosyjskie plany w sektorze energetyczno-paliwowym oceniła Inge Ryukyu z norweskiej firmy inżynieryjnej Aker Solutions.

Rosnieft stwierdza, że sankcje są bezprawne i zapowiada, że „zwróci się o ocenę do zagranicznych prawników”. Novatek – wciąż analizuje stan prawny po wprowadzeniu sankcji. W lipcu – przed trzecia serią – Schlumberger informował, że nie odczuwa skutków sankcji, a prezes Paal Kibsgaard ocenił, że relacje z partnerami rosyjskimi są zgodne z regułą „business as usual” i plany „pozostają niezmienne”. Schlumberger był przekonany, że może wspierać swoich klientów w Rosji bez problemów i naruszania prawa. Jednak po wejściu w życie ostatnich sankcji zareagowali akcjonariusze i Schlumberger zanotował spadek wartości akcji o 3,5 proc. Analitycy przewidują, że w trzecim kwartale spadek wyniesie 3 centy za akcję i zysk na akcji wyniesie tylko 1,51 dol.. Schlumberger generuje ok. 5 proc. przychodów z działalności w Rosji, co stanowi ponad 2,2 mld dol. rocznie. Dlatego sankcje zagrażają mu znacznie bardziej niż koncernowi Halliburton, który najwięcej inwestuje w Północnej Ameryce, a z Rosji ma niecałe 3 proc. przychodów i straty ma zapewne proporcjonalnie mniejsze. Podobno rozważa wycofanie z rynku rosyjskiego.  Choć ma tam lukratywne kontrakty, to jednak woli zamienić je na umowy w innych regionach. Świadczy o tym nowy joint venture Halliburtona i chińskiej firmy paliwowo-usługowej, którego celem jest wydobycie gazu i ropy z ogromnych złóż „tight” w zachodnich Chinach.

Analitycy cytowani przez Russia Behind The Headlines uważają, że amerykańskie firmy nie będą mogły inwestować w przedsięwzięcia joint venture z Rosjanami, a technologia, którą dysponują Halliburton i Schlumberger nie będzie w Rosji stosowana przez najbliższe lata. Tymczasem technologia stosowana w eksploracji i eksploatacji niekonwencjonalnych złóż węglowodorów dokonała w USA kolejnego skoku. Można powiedzieć – podwójnego. Coraz częściej szczelinowanie hydrauliczne przeprowadza się nie przy użyciu wody z granulatem i chemicznymi dodatkami, lecz przy zastosowaniu dwutlenku węgla, doprowadzanego z elektrowni i przedsiębiorstw w ramach redukcji emisji CO2. Coraz częściej też stosuje się przy odwiertach poziomych „octopus”, czyli wyprowadzanie nawet kilkudziesięciu odwiertów z jednego pionowego szybu, co zapewnia uzyskanie o wiele większych wolumenów gazu i ropy. To c.d. łupkowej rewolucji. Obie technologie zwiększają potencjał nowego sektora, znacząco obniżają koszty wydobycia. Obie są dziełem nie wielkich koncernów, lecz niedużych firm, które rynek USA premiuje za innowacyjność.

Najnowsze artykuły