icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wojtan: 17 mld zł na modernizację uzbrojenia Marynarki Wojennej

Instytut Jagielloński, wspólnie z Collegium Civitas, zorganizował debatę „Bezpieczny Bałtyk. Morze szansą Polski na niezależność i bezpieczeństwo!”, która odbyła się w Warszawie. Główne obszary poruszone podczas spotkania, to: Bałtyk – sytuacja geopolityczna, zagrożenia i możliwości; „Morskie kły” – jak odpowiedzieć na współczesne wyzwania?

– Potencjał wojskowy Rosji w okręgu kaliningradzkim zdecydowanie przekracza potrzeby obronne tego obszaru. Ma charakter stricte ofensywny. W tym kontekście oczywista staje się potrzeba posiadania przez Polskę na Bałtyku okrętów podwodnych. To dobry akwen dla takich okrętów, by prowadziły działania ofensywne – przekonywał gen. dywizji Anatol Wojtan, z-ca szefa Sztabu Generalnego WP.

W jego opinii, w razie ich wzmocnienia rakietami manewrującymi, okręty te doskonale uzupełnią nasz system odstraszania. Część z nich trzeba będzie pozyskać z zagranicy. Istotne będzie określenie, jaki konkretne środki będzie można przeznaczyć na ten cel.

– Szacunkowo Marynarka Wojenna przeznaczy na modernizację uzbrojenia łącznie ok. 17 mld zł do 2030 r. – ocenił generał. – Powyższa kwota powinna objąć zakup trzech okrętów podwodnych za ok. 4-5 mld zł z usługą ich serwisowania i odpowiednim szkoleniem naszych specjalistów, by służyły jak najdłużej i można je było ewentualnie modernizować.

Zakupiony sprzęt bojowy musi posiadać zdolność do walki pod wodą, na wodzie, na lądzie i w powietrzu. Wobec należy zadbać o wyposażenie w rakiety manewrujące, torpedy, sprzęt przeciwminowy czy zestawy krótkiego zasięgu „Narew”.

Generał ocenia, że w ostatnich latach wzrosło zagrożenie rosyjskie. Podczas rosyjsko-białoruskich manewrów „Zapad” udało się uczestniczących w nich wojskom dziewięciokrotnie tankować w powietrzu i przerzucać jednym rzutem oddziały powietrzno-desantowe, decydujące o sprawnym działaniu całej armii, z Uralu na Zachód, pod granicę z Polską. Przygotowanie Rosji do agresji na Ukrainie trwało 11 lat.

– W Sztabie Generalnym pracujemy nad cyberdziałaniami. Powstało Narodowe Centrum Kryptologii do przeprowadzania odpowiednich analiz sytuacji zewnętrznej, jak i do podejmowania czynnych działań – mówił dalej Wojtan. – W sprawie zamówienia trzech okrętów podwodnych obecnie prowadzimy tzw. dialog techniczny z potencjalnymi dostawcami. Sama Marynarka Wojenna powinna stanowić element odstraszania – zakończył generał.

Instytut Jagielloński, wspólnie z Collegium Civitas, zorganizował debatę „Bezpieczny Bałtyk. Morze szansą Polski na niezależność i bezpieczeństwo!”, która odbyła się w Warszawie. Główne obszary poruszone podczas spotkania, to: Bałtyk – sytuacja geopolityczna, zagrożenia i możliwości; „Morskie kły” – jak odpowiedzieć na współczesne wyzwania?

– Potencjał wojskowy Rosji w okręgu kaliningradzkim zdecydowanie przekracza potrzeby obronne tego obszaru. Ma charakter stricte ofensywny. W tym kontekście oczywista staje się potrzeba posiadania przez Polskę na Bałtyku okrętów podwodnych. To dobry akwen dla takich okrętów, by prowadziły działania ofensywne – przekonywał gen. dywizji Anatol Wojtan, z-ca szefa Sztabu Generalnego WP.

W jego opinii, w razie ich wzmocnienia rakietami manewrującymi, okręty te doskonale uzupełnią nasz system odstraszania. Część z nich trzeba będzie pozyskać z zagranicy. Istotne będzie określenie, jaki konkretne środki będzie można przeznaczyć na ten cel.

– Szacunkowo Marynarka Wojenna przeznaczy na modernizację uzbrojenia łącznie ok. 17 mld zł do 2030 r. – ocenił generał. – Powyższa kwota powinna objąć zakup trzech okrętów podwodnych za ok. 4-5 mld zł z usługą ich serwisowania i odpowiednim szkoleniem naszych specjalistów, by służyły jak najdłużej i można je było ewentualnie modernizować.

Zakupiony sprzęt bojowy musi posiadać zdolność do walki pod wodą, na wodzie, na lądzie i w powietrzu. Wobec należy zadbać o wyposażenie w rakiety manewrujące, torpedy, sprzęt przeciwminowy czy zestawy krótkiego zasięgu „Narew”.

Generał ocenia, że w ostatnich latach wzrosło zagrożenie rosyjskie. Podczas rosyjsko-białoruskich manewrów „Zapad” udało się uczestniczących w nich wojskom dziewięciokrotnie tankować w powietrzu i przerzucać jednym rzutem oddziały powietrzno-desantowe, decydujące o sprawnym działaniu całej armii, z Uralu na Zachód, pod granicę z Polską. Przygotowanie Rosji do agresji na Ukrainie trwało 11 lat.

– W Sztabie Generalnym pracujemy nad cyberdziałaniami. Powstało Narodowe Centrum Kryptologii do przeprowadzania odpowiednich analiz sytuacji zewnętrznej, jak i do podejmowania czynnych działań – mówił dalej Wojtan. – W sprawie zamówienia trzech okrętów podwodnych obecnie prowadzimy tzw. dialog techniczny z potencjalnymi dostawcami. Sama Marynarka Wojenna powinna stanowić element odstraszania – zakończył generał.

Najnowsze artykuły