Woźny: Chcemy, by do końca 2020 r. powstał „CEPiK” dla kotłów

15 maja 2019, 10:00 Alert

Chcielibyśmy, by do końca 2020 r. powstała krajowa ewidencja palenisk domowych, czyli taki „CEPiK” dla kotłów grzewczych – mówił we wtorek w Katowicach pełnomocnik premiera ds. programu „Czyste powietrze” Piotr Woźny. Dodał, że w ewidencji mieliby pomóc kominiarze.

Piotr Woźny, Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Programu Czyste Powietrze, podczas konferencji „Czyste Powietrze. Projekt Zone”. Fot. MPiT
Piotr Woźny, Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Programu Czyste Powietrze, podczas konferencji „Czyste Powietrze. Projekt Zone”. Fot. MPiT

Woźny przypomniał podczas XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego, że w Polsce jest ok. 5,5 mln domów jednorodzinnych, z czego ok. 3,5 mln jest opalanych węglem. Te informacje nie są jednak do końca sprawdzone. „Wiemy wszystko o wysokiej emisji (przemysłowej – PAP), ponieważ ponad 28 tys. emitentów zarejestrowanych jest w KOBIZE (Krajowym Ośrodku Bilansowania i Zarządzania Emisjami – PAP). Ale prawda jest taka, że generalnie o niskiej emisji, czym opalane są budynki, nie wiemy praktycznie nic” – przyznał pełnomocnik.

Woźny przypomniał, że pilotażowy program ewidencji kotłów grzewczych prowadzony jest obecnie w dziewięciu gminach. Koszt pilotażu to ok. 8,8 mln zł, grant finansowany jest z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. „Chcemy zaprząc do pomocy branżę kominiarską, jest ona bardzo ważnym elementem tej układanki. W Polsce mamy 5 tys. mistrzów kominiarskich, którzy przeprowadzają obowiązkowe kontrole przewodów wentylacyjnych. Chcielibyśmy, by przy okazji takich kontroli do bazy danych trafiła informacja, jaki rodzaj kotła jest w domu” – wyjaśnił pełnomocnik.

Według niego pilotaż mógłby się zakończyć w ciągu kilku miesięcy, a jeśli znajdzie się dalsze finansowanie, to gotowa informatyczna baza danych o stosowanych w domach kotłach grzewczych mogłaby powstać do końca 2020 roku. „Jestem przekonany, że jeżeli stworzymy taki system informatyczny, taki CEPIK, gdy wypełnimy go danymi, to beneficjentami będziemy wszyscy” – powiedział. „Będziemy mogli efektywniej wydawać pieniądze na walkę z niską emisją” – dodał.

Polska Agencja Prasowa