Od 1 stycznia obowiązują nowe, mniejsze i bardziej racjonalne kary w systemie ViaToll. M.in. opłata za brak całego e-myta w przypadku zespołów pojazdów wyniesie od 500 do 1500 zł w przypadku samochodów ciężarowych oraz autobusów.
– System nakładania kar dla kierowców samochodów ciężarowych, nie stosujących się do opłat, obowiązujących do końca ub. roku w systemie viaToll był od początku błędny – dowodzi w rozmowie z naszym portalem Tomasz Wróblewski, publicysta portalu dorzeczy.pl, wykładowca Collegium Civitas, współpracownik TV Republika.
Jego zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych było zapewne ciężko wycofać się z zapisów systemu kar, który przedłożyła operatorowi całego systemu.
– Być może takiego typu, jak dotąd, ostre kary wynikały z błędów popełnionych przypadkowo przez urzędników GDDKiA, bądź z ich ogólnej podejrzliwości wobec kierowców, którzy mieliby „z zasady” próbować oszukiwać, wobec czego należy ich karać prewencjonalnie i niekoniecznie proporcjonalnie do wagi popełnianych wykroczeń – uważa dalej Tomasz Wróblewski. – Jak rozumiem, system obowiązujący do końca ub. roku był błędny. Wreszcie ktoś ze strony rządowej zorientował się, że nawet nie tyle należy stawić czoła roszczeniom ze strony przewoźników, uważających, że system jest nadmiernie restrykcyjny, ale, że trzeba naprawić coś, co od początku po prostu nie miało sensu.