Najważniejsze informacje dla biznesu

„Wróg się uczy i ma nieskończony potencjał” – ukraiński oficer o sytuacji na froncie

Na całej linii frontu toczą się ciężkie walki; Rosjanie prowadzą działania w duchu tzw. taktyki „tysiąca cięć” – zamiast jednego dużego uderzenia, wykonują wiele małych, wyczerpujących ataków – opowiada w rozmowie z Biznes Alert starszy porucznik pod pseudonimem „Ticher”, zastępca dowódcy batalionu przeciwpancernego 3. Brygady Szturmowej na kierunku charkowskim.  

Obecnie jego jednostka 3. Brygady Szturmowej operuje na odcinku w rejonie Charkowa, który ma długość ponad 59 kilometrów. I jak mówi „Ticher”, nie tylko kierunek charkowski nie oferuje „łatwych miejsc”, ale na całej linii frontu toczy się ciężka walka. – Nie ma różnicy jaki to jest kierunek: doniecki, charkowski czy ługański , nigdzie nie lżej – ocenia oficer.

Według „Tichera”, rosyjskie siły od 2024 roku próbują osiągnąć rzekę Oskoł, co miałoby umożliwić im stworzenie placu boju pod dalsze działania ofensywne. – Ukraińskie wojsko skutecznie im to uniemożliwia – mówi rozmówca Biznes Alert.

„Ticher”  podkreśla, że Rosjanie są wymagającym przeciwnikiem i ukraińscy żołnierze nie lekceważą swojego wroga.  – Rosjanie są silni, dobrze przygotowani i elastyczni. Przeciwnik nieustannie się uczy – zarówno na podstawie własnych działań, jak i obserwując ruchy Ukraińców.

Pamiętam początek wojny  2022 roku, kiedy wielu ludzi lekceważyło Rosjan, nazywając ich „prostymi Wańkami”. A już wtedy było widać, że oni szybko się uczą i adaptują swoją taktykę. Wróg dysponuje ogromnym, praktycznie nieograniczonym potencjałem ludzkim – i dlatego ich ofensywy są tak intensywne, brutalne – mówi. Oficer wspomniał słowa płk Andrija Biłeckiego (założyciel 3. Brygady Szturmowej -red.), że Rosjanie prowadzą działania w duchu tzw. taktyki „tysiąca cięć” – zamiast jednego dużego uderzenia, wykonują wiele małych, wyczerpujących ataków – relacjonuje oficer.

Rosyjski atak – masa i mięso

Zastępca dowódcy batalionu podkreślił, że na linii frontu najtrudniejsze są właśnie ciągłe ataki. Wróg testuje ukraińskie pozycje metodą prób i błędów – stosując zarówno małe grupy uderzeniowe, jak i zmasowane szturmy z użyciem sprzętu pancernego. Czasami podejmowane są próby przełamania frontu siłami ośmiu jednostek pancernych, innym razem pojawia się nagle kilkunastu żołnierzy próbujących wykorzystać nieuwagę obrońców – wylicza.

Zdaniem „Tichera”, Rosjanie często nie okazują współczucia własnym ludziom – stosują taktykę opartą na ilości osób, w której żołnierze są traktowani jak zużywalny materiał. – W przeciwieństwie do tego, w 3. Brygadzie Szturmowej panuje silne poczucie wspólnoty, wzajemnego wsparcia i dbałości o żołnierzy – od odpowiedniego przeszkolenia po morale – podkreśla starszy porucznik w rozmowie  z Biznes Alert.

Skuteczne kontrataki i odbicie miejscowości Nadia

Jako przykład skutecznej operacji przeprowadzonej przez jego jednostkę wskazuje walki o wieś Nadia. – Mimo że siły rosyjskie zajęły wieś Nadia, udało się ją odbić w ciągu 30 godzin dzięki starannemu planowaniu i wysokim kwalifikacjom dowódców. Rosjanie potrzebowali dwóch miesięcy na zdobycie tej miejscowości, angażując 752. i 254. pułki zmechanizowane 20. Armii Federacji Rosyjskiej. Po ciężkich stratach dowództwo 20. Armii FR zostało zdymisjonowane – mówi „Ticher”.

I podkreśla przy tym, że skuteczność ukraińskich działań wynika z dobrze rozwiniętego systemu rozpoznania, współpracy między jednostkami i zintegrowanego systemu ognia – od artylerii przez drony FPV po piechotę.

Niedobory i wyczerpanie

„Ticher” przyznał, wojna toczy się w warunkach ciągłych niedoborów – brakuje transporterów opancerzonych, amunicji artyleryjskiej, dronów zwiadowczych i uderzeniowych. Te braki są odczuwalne po obu stronach linii frontu.

Zwraca również uwagę na wyczerpanie fizyczne i psychiczne żołnierzy – po ponad trzech latach pełnoskalowej rosyjskiej inwazji, to jeden z najpoważniejszych problemów. W tej sytuacji bardzo ważnym aspektem pozostają morale żołnierzy i wzajemne wsparcie w jednostce – ocenia.

3.Brygada Szturmowa – struktura, duch i rozwój

Starszy porucznik zaznaczył, że 3. Brygada Szturmowa wyróżnia się nie tylko strukturą i wyposażeniem, ale przede wszystkim duchem – poczuciem wspólnoty, braterstwa i odpowiedzialności. Żołnierze wiedzą, dlaczego walczą i co chcą osiągnąć. Według niego to fundamentalna różnica między siłami ukraińskimi a rosyjskimi.

Brygada przeszła znaczącą ewolucję – z małego oddziału obrony terytorialnej w 2022 roku przekształciła się w pułk, a następnie w brygadę szturmową. Obecnie trwa proces jej reorganizacji w korpus armijny.

Codzienność frontu – śmierć, utrata, odporność

Zapytaliśmy też „Tichera” o jego osobiste doświadczenia z walki z wrogiem. Odparł, że nie ma chęci do opowiadania heroicznych historii. – Wojna to przede wszystkim strata – przyjaźnie, które kończą się śmiercią – stwierdził.

Hanna Czarnecka

Taurus dla Ukrainy: dlaczego są tak ważne dla ukraińskiego wojska?

Na całej linii frontu toczą się ciężkie walki; Rosjanie prowadzą działania w duchu tzw. taktyki „tysiąca cięć” – zamiast jednego dużego uderzenia, wykonują wiele małych, wyczerpujących ataków – opowiada w rozmowie z Biznes Alert starszy porucznik pod pseudonimem „Ticher”, zastępca dowódcy batalionu przeciwpancernego 3. Brygady Szturmowej na kierunku charkowskim.  

Obecnie jego jednostka 3. Brygady Szturmowej operuje na odcinku w rejonie Charkowa, który ma długość ponad 59 kilometrów. I jak mówi „Ticher”, nie tylko kierunek charkowski nie oferuje „łatwych miejsc”, ale na całej linii frontu toczy się ciężka walka. – Nie ma różnicy jaki to jest kierunek: doniecki, charkowski czy ługański , nigdzie nie lżej – ocenia oficer.

Według „Tichera”, rosyjskie siły od 2024 roku próbują osiągnąć rzekę Oskoł, co miałoby umożliwić im stworzenie placu boju pod dalsze działania ofensywne. – Ukraińskie wojsko skutecznie im to uniemożliwia – mówi rozmówca Biznes Alert.

„Ticher”  podkreśla, że Rosjanie są wymagającym przeciwnikiem i ukraińscy żołnierze nie lekceważą swojego wroga.  – Rosjanie są silni, dobrze przygotowani i elastyczni. Przeciwnik nieustannie się uczy – zarówno na podstawie własnych działań, jak i obserwując ruchy Ukraińców.

Pamiętam początek wojny  2022 roku, kiedy wielu ludzi lekceważyło Rosjan, nazywając ich „prostymi Wańkami”. A już wtedy było widać, że oni szybko się uczą i adaptują swoją taktykę. Wróg dysponuje ogromnym, praktycznie nieograniczonym potencjałem ludzkim – i dlatego ich ofensywy są tak intensywne, brutalne – mówi. Oficer wspomniał słowa płk Andrija Biłeckiego (założyciel 3. Brygady Szturmowej -red.), że Rosjanie prowadzą działania w duchu tzw. taktyki „tysiąca cięć” – zamiast jednego dużego uderzenia, wykonują wiele małych, wyczerpujących ataków – relacjonuje oficer.

Rosyjski atak – masa i mięso

Zastępca dowódcy batalionu podkreślił, że na linii frontu najtrudniejsze są właśnie ciągłe ataki. Wróg testuje ukraińskie pozycje metodą prób i błędów – stosując zarówno małe grupy uderzeniowe, jak i zmasowane szturmy z użyciem sprzętu pancernego. Czasami podejmowane są próby przełamania frontu siłami ośmiu jednostek pancernych, innym razem pojawia się nagle kilkunastu żołnierzy próbujących wykorzystać nieuwagę obrońców – wylicza.

Zdaniem „Tichera”, Rosjanie często nie okazują współczucia własnym ludziom – stosują taktykę opartą na ilości osób, w której żołnierze są traktowani jak zużywalny materiał. – W przeciwieństwie do tego, w 3. Brygadzie Szturmowej panuje silne poczucie wspólnoty, wzajemnego wsparcia i dbałości o żołnierzy – od odpowiedniego przeszkolenia po morale – podkreśla starszy porucznik w rozmowie  z Biznes Alert.

Skuteczne kontrataki i odbicie miejscowości Nadia

Jako przykład skutecznej operacji przeprowadzonej przez jego jednostkę wskazuje walki o wieś Nadia. – Mimo że siły rosyjskie zajęły wieś Nadia, udało się ją odbić w ciągu 30 godzin dzięki starannemu planowaniu i wysokim kwalifikacjom dowódców. Rosjanie potrzebowali dwóch miesięcy na zdobycie tej miejscowości, angażując 752. i 254. pułki zmechanizowane 20. Armii Federacji Rosyjskiej. Po ciężkich stratach dowództwo 20. Armii FR zostało zdymisjonowane – mówi „Ticher”.

I podkreśla przy tym, że skuteczność ukraińskich działań wynika z dobrze rozwiniętego systemu rozpoznania, współpracy między jednostkami i zintegrowanego systemu ognia – od artylerii przez drony FPV po piechotę.

Niedobory i wyczerpanie

„Ticher” przyznał, wojna toczy się w warunkach ciągłych niedoborów – brakuje transporterów opancerzonych, amunicji artyleryjskiej, dronów zwiadowczych i uderzeniowych. Te braki są odczuwalne po obu stronach linii frontu.

Zwraca również uwagę na wyczerpanie fizyczne i psychiczne żołnierzy – po ponad trzech latach pełnoskalowej rosyjskiej inwazji, to jeden z najpoważniejszych problemów. W tej sytuacji bardzo ważnym aspektem pozostają morale żołnierzy i wzajemne wsparcie w jednostce – ocenia.

3.Brygada Szturmowa – struktura, duch i rozwój

Starszy porucznik zaznaczył, że 3. Brygada Szturmowa wyróżnia się nie tylko strukturą i wyposażeniem, ale przede wszystkim duchem – poczuciem wspólnoty, braterstwa i odpowiedzialności. Żołnierze wiedzą, dlaczego walczą i co chcą osiągnąć. Według niego to fundamentalna różnica między siłami ukraińskimi a rosyjskimi.

Brygada przeszła znaczącą ewolucję – z małego oddziału obrony terytorialnej w 2022 roku przekształciła się w pułk, a następnie w brygadę szturmową. Obecnie trwa proces jej reorganizacji w korpus armijny.

Codzienność frontu – śmierć, utrata, odporność

Zapytaliśmy też „Tichera” o jego osobiste doświadczenia z walki z wrogiem. Odparł, że nie ma chęci do opowiadania heroicznych historii. – Wojna to przede wszystkim strata – przyjaźnie, które kończą się śmiercią – stwierdził.

Hanna Czarnecka

Taurus dla Ukrainy: dlaczego są tak ważne dla ukraińskiego wojska?

Najnowsze artykuły