Agencja Bloomberg widziała szkic komunikatu G7 ze szczytu odbywającego się w dniach 13-15 czerwca. Wynika z niego, że Zachód bierze na celownik naftową flotę widmo oraz nowe projekty energetyczne Rosji.
Szkic widziany przez Bloomberga zawiera zapis o zwalczaniu „zwodniczych metod dostaw ropy”, które polegają na wykorzystaniu tankowców z tak zwanej floty widmo do eksportu ropy Urals powyżej ceny maksymalnej 60 dolarów za baryłkę narzuconej przez G7.
Nowe sankcje mają także blokować rozwój „przyszłych projektów energetycznych”, a także ograniczyć dostępność dóbr niezbędnych do realizacji takich przedsięwzięć w Rosji. Analogiczne sankcje USA uniemożliwiły już Rosjanom uruchomienie gazoportu Arctic LNG 2 w 2024 roku.
Inwazja Rosji na Ukrainie trwa od lutego 2022 roku. Zachód przyjął w odpowiedzi na nią kolejne pakiety sankcji, choć nie weszło w ich skład embargo na dostawy ropy. G7 wprowadziło w zamian cenę maksymalną, która ogranicza przychody Kremla, ale nie płynność paliw na rynkach. Nowy pakiet G7 ma uszczelniać istniejące przepisy.
Bloomberg / Wojciech Jakóbik