EnergetykaGaz.Wszystko

Zajdler: Gaz azerski z ziemi rumuńskiej do Polski?

KOMENTARZ

Dr Robert Zajdler

Instytut Sobieskiego

Projekt AGRI to połączenie gazowe pomiędzy Azerbejdżanem, Gruzją, Rumunią i Węgrami, którego celem jest transport paliwa gazowego z basenu Morza Kaspijskiego do państw Europy, w tym – w ramach Unii Europejskiej – do państw Europy Środkowo-Wschodniej. Projekt wykorzystuje gazociągi na obszarze Kaukazu i Unii Europejskiej oraz transport morski LNG w basenie Morza Czarnego. Transport LNG ma łączyć terminal exportowy LNG w Gruzji z terminalem importowym LNG w Rumunii. AGRI stanowi alternatywę lub uzupełnienie dla transportu gazu z Kaukazu gazociągiem TANAP, przechodzącym w całości drogą lądową przez terytorium Turcji.

Projekt AGRI jest traktowany jako element Południowego Korytarza Gazowego, który łączyć ma Europę z jednymi z największych złóż gazu ziemnego na świecie. Jest traktowany przez Unię Europejską jako tzw. projekt wspólnego zainteresowania, co oznacza możliwość sfinansowania go w jakiejś części z funduszy Unii Europejskiej.

Perspektywa nowej infrastruktury umożliwiającej dostawy gazu ziemnego z nowego kierunku i źródła do Unii Europejskiej jest pozytywnym z punktu widzenia bezpieczeństwa i stabilności dostaw rozwiązaniem. Zwłaszcza, że przewidywane jest zwiększanie się zapotrzebowania na LNG w UE z obecnych 65 mln ton LNG do nawet dwukrotności tego wolumenu w 2020 r., z uwagi chociażby na zamykanie obecnych mocy wytwórczych energii elektrycznej z innych paliw (paliwo jądrowe – Niemcy, Francja, Belgia, węgiel – np. w Polsce) oraz wykorzystywania gazu ziemnego w nowych sektorach rynku (transport miejski, transport drogowy towarowy, transport rzeczny, transport morski, wytwarzanie ciepła i chłodu).

Istnieje jednak szereg ryzyk dla tej inwestycji, które sprawić mogą, że powyższe zapotrzebowanie UE nie będzie realizowane przez tę infrastrukturę. Zagrożenia dla AGRI mają charakter ekonomiczny i polityczny.

Po pierwsze, szacowany koszt projektu to 2-5 mld USD, który nie będą w stanie ponieść państwa zaangażowane bezpośrednio w projekt. Konieczne będzie wsparcie inwestorów międzynarodowych. Z uwagi na możliwe alternatywne drogi dostaw gazu do Europy, obecne zaangażowanie firm w projekt TANAP, uwarunkowania polityczne w regionie, nadpodaż gazu na rynkach światowych, możliwy eksport gazu ziemnego z USA i Kanady, może być trudno pozyskać takiego inwestora.

Po drugie, konieczność pozyskania gazu ziemnego w regionie Kaukazu na potrzeby transportu przez AGRI rodzi również ryzyko. Obecnie wydobywany gaz azerski jest już sprzedany, w tym do Rosji (ok. 2 bcm). AGRI może mieć znaczenie dla dostaw gazu ziemnego z nowych rodeł pozyskania, takich jak złoże Shah Deniz II. Gaz z tego źródła może być równie dobrze przesyłany przez TANAP, a jedynie nadwyżki przez AGRI.

Po trzecie, projekt AGRI ma również wymiar polityczny. Zapewniać ma bowiem uniezależnienie regionu od Rosji. Jednakże główny terminal importowy jest w Gruzji, w bliskim sąsiedztwie Abchazji, gdzie wpływy rosyjskie są widoczne. Niestabilność polityczna regionu nie wpływa pozytywnie na tak określone decyzje inwestycyjne.

Po czwartek, alternatywną dla gazu ziemnego z tego regiony dla UE jest gaz z USA i Kanady. Dostępne moce terminali regazyfikacyjnych w UE, dostępność floty metanowców sprawa, że powyższy projekt może być – biorąc pod uwagę całość kosztów i ryzyk – mniej interesujący niż pozyskanie gazu na globalnym rynku.

Źródło: www.LNGSnapshot.com


Powiązane artykuły

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Ulewy i tornada w USA odcięły mieszkańców od energii

W sobotę i niedzielę stan Minnesota doświadczył ulew, które stworzyły ryzyko powodzi. Dodatkowo zarejestrowano tornada, które pozbawiły prawie 50 tysięcy...

Unia, inspirowana przez Włochy, pomoże rozwinąć afrykańską energetykę

Pogarszająca się sytuacja geopolityczna stawia przed ubogą w surowce Europą problem znalezienia nowych źródeł zaopatrzenia. Włochy od ponad pół wieku...

Udostępnij:

Facebook X X X