icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Zajdler: Integracja wydobycia nie daje wartości dodanej

Rzeczpospolita poinformowała, że wprawdzie nie dojdzie do fuzji PGNiG, Lotosu i Orlenu, ale „rząd Beaty Szydło ma plan, aby połączyć część aktywów tych spółek.” Chodzi – zdaniem autora tekstu – o połączenie segmentów poszukiwawczo-wydobywczych wszystkich trzech spółek. Konsolidacja tych segmentów mogłaby być realizowana według dwóch wariantów.  Pierwszy zakłada powstanie zupełnie nowej spółki przez przejęcie aktywów poszukiwawczych i będzie nimi zarządzała. Drugi, że aktywa Lotosu i Orlenu przejmie spółka PGNiG.

– Mam wątpliwości na ile to jest potrzebne – ocenia w rozmowie z BiznesAlert.pl dr Robert Zajdler. – Zacznę od tego, że działalność wydobywcza wymaga, aby pod koncesję utworzyć spółkę celową. Szuka się partnera, negocjuje, zawiera umowy itd. Spółki majce w programie wydobycie mają zwykle znaczną grupę takich spółek celowych. Tymczasem  koncepcja, o którą chodzi, wszystko to wrzuca do jednej spółki.

– Nie widzę tu żadnej wartości dodanej, tylko niepotrzebne komplikacje. Więc po co to połączenie? Jeżeli celem jest zgromadzenie większych środków finansowych na działalność wydobywczą o powołanie konsorcjum z partnerem. Określając w umowie wzajemne zobowiązania, kapitał, itd. Można powołać też spółkę joint venture. To są często stosowane, wypróbowane formy połączenia sił i środków, ale w bardzo elastyczny sposób – wskazuje nasz rozmówca.

W ubiegłym tygodniu minister skarbu Dawid Jackiewicz poinformował dziennikarzy, że MSP rozpoczęło prace analityczne nad pomysłem łączenia PKN Orlen, Lotosu i PGNiG. Minister zastrzegał, że nic w tej sprawie nie jest przesądzone, podkreślając, iż rozważane są różne warianty, formuły i konfiguracje.

– Żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Będzie to dopiero przedmiotem późniejszych „głębokich analiz” – mówił minister.

Informacje „Rz” wskazują, że z analizy te są już coraz bliżej konkretnych rozstrzygnięć i do połączenia Lotosu, Orlenu i PGNiG jednak nie dojdzie. Jednak rząd ma plan aby połączyć część aktywów tych spółek. Jak czytamy w dzienniku, połączone miałyby być segmenty poszukiwawczo-wydobywcze i rozważane są dwa scenariusze takiej konsolidacji. Pierwszy zakłada, że powstanie nowej spółka, która przejmie aktywa poszukiwawcze i będzie nimi zarządzała, a drugi, że aktywa te trafią do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Rzeczpospolita poinformowała, że wprawdzie nie dojdzie do fuzji PGNiG, Lotosu i Orlenu, ale „rząd Beaty Szydło ma plan, aby połączyć część aktywów tych spółek.” Chodzi – zdaniem autora tekstu – o połączenie segmentów poszukiwawczo-wydobywczych wszystkich trzech spółek. Konsolidacja tych segmentów mogłaby być realizowana według dwóch wariantów.  Pierwszy zakłada powstanie zupełnie nowej spółki przez przejęcie aktywów poszukiwawczych i będzie nimi zarządzała. Drugi, że aktywa Lotosu i Orlenu przejmie spółka PGNiG.

– Mam wątpliwości na ile to jest potrzebne – ocenia w rozmowie z BiznesAlert.pl dr Robert Zajdler. – Zacznę od tego, że działalność wydobywcza wymaga, aby pod koncesję utworzyć spółkę celową. Szuka się partnera, negocjuje, zawiera umowy itd. Spółki majce w programie wydobycie mają zwykle znaczną grupę takich spółek celowych. Tymczasem  koncepcja, o którą chodzi, wszystko to wrzuca do jednej spółki.

– Nie widzę tu żadnej wartości dodanej, tylko niepotrzebne komplikacje. Więc po co to połączenie? Jeżeli celem jest zgromadzenie większych środków finansowych na działalność wydobywczą o powołanie konsorcjum z partnerem. Określając w umowie wzajemne zobowiązania, kapitał, itd. Można powołać też spółkę joint venture. To są często stosowane, wypróbowane formy połączenia sił i środków, ale w bardzo elastyczny sposób – wskazuje nasz rozmówca.

W ubiegłym tygodniu minister skarbu Dawid Jackiewicz poinformował dziennikarzy, że MSP rozpoczęło prace analityczne nad pomysłem łączenia PKN Orlen, Lotosu i PGNiG. Minister zastrzegał, że nic w tej sprawie nie jest przesądzone, podkreślając, iż rozważane są różne warianty, formuły i konfiguracje.

– Żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Będzie to dopiero przedmiotem późniejszych „głębokich analiz” – mówił minister.

Informacje „Rz” wskazują, że z analizy te są już coraz bliżej konkretnych rozstrzygnięć i do połączenia Lotosu, Orlenu i PGNiG jednak nie dojdzie. Jednak rząd ma plan aby połączyć część aktywów tych spółek. Jak czytamy w dzienniku, połączone miałyby być segmenty poszukiwawczo-wydobywcze i rozważane są dwa scenariusze takiej konsolidacji. Pierwszy zakłada, że powstanie nowej spółka, która przejmie aktywa poszukiwawcze i będzie nimi zarządzała, a drugi, że aktywa te trafią do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Najnowsze artykuły