Agencja Bloomberg donosi, że francuski Total zdołał sprzedać 720 tysięcy baryłek zanieczyszczonej ropy z Rosji na giełdzie w Rotterdamie z rabatem powyżej 25 dolarów za baryłkę. Zawartość chlorków organicznych wyniosła 39 ppm (części na milion). Norma to 10 ppm. Poziom zanotowany w mieszance Totala może potencjalnie zaszkodzić infrastrukturze.
Total musiał sprzedać zanieczyszczoną ropę z Rosji po tym jak wiosną tego roku dotarła ona do odbiorców w Europie, w tym w Polsce, wskutek zanieczyszczenia na terytorium rosyjskim. Konsekwencją było czasowe wstrzymanie dostaw przez ropociąg Przyjaźń oraz przerwy pracy niektórych rafinerii europejskich. Trwają rozmowy na temat rekompensat za niedostarczenie surowca odpowiedniej jakości i stworzenie zagrożenia dla infrastruktury.
Bloomberg wskazuje, że na rynku znajduje się jeszcze kilka ładunków z zanieczyszczoną ropą. Przynajmniej dwa z nich popłyną do Turcji i na Bliski Wschód. Rozmówcy agencji podkreślają, że sprzedaż z istotnym rabatem jest formą minimalizowania strat bardziej niż sposobem na zarobek.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik
Kamiński: Czy kryzys zanieczyszczonej ropy to skutek rosyjskiej gorączki naftowej?