Zarząd ZE PAK: Restrukturyzacja albo upadłość

27 listopada 2015, 13:40 Alert

(CIRE.pl/Puls Biznesu/Przegląd Koniński)

Zarząd ZE PAK przesłał do mediów oświadczenie, w którym komentuję uwarunkowania zewnętrzne, które wpłynęły na obecną sytuację spółki oraz przedstawia działania, które chce podjąć w celu jej poprawy. Według zarządu spółki kryzys panujący na polskim rynku energii elektrycznej, który dotknął przede wszystkim sektor wytwórców energii, w ostatnim roku pogłębił się i ma poważny wpływ na wyniki finansowe ZE Pątnów-Adamów-Konin.

Autorzy oświadczenia są też zdania, że sytuacja ta jest wynikiem braku długoterminowej polityki państwa wspierającej energetykę konwencjonalną. Negatywnym elementem tej polityki jest utrzymująca się od dłuższego czasu niska cena energii elektrycznej na poziomie, który nie zawsze pozwala na pokrycie pełnych kosztów jej produkcji. Zwracają oni też uwagę, że jeszcze dwa – trzy lata temu ceny energii elektrycznej kształtowały się na poziomie bliskim 200 zł/MWh, dziś natomiast cena z dostawą energii w 2016 r. to około 165 zł/MWh, a na 2017 r. przewiduje się cenę 161 zł/MWh.

Do pogłębienia się kryzysu w znacznym stopniu przyczynia się również wzrost cen uprawnień emisji CO2. Ceny te urosły z poziomu 6 euro/tonę w 2014 r. do ponad 8,5 euro/tonę obecnie i według prognoz mogą dalej wzrastać. Niskie ceny za energię i wciąż rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 powodują pogorszenie sytuacji finansowej spółki – informuje ZE PAK.

W obecnych warunkach Zarząd ZE PAK zmuszony jest do natychmiastowego podjęcia trudnych, ale koniecznych decyzji w sprawie restrukturyzacji spółki i optymalizacji kosztów jej działalności. Ma to pozwolić na dalsze, opłacalne funkcjonowanie Grupy Kapitałowej ZE PAK z korzyścią dla pracowników, regionu i akcjonariuszy spółki – czytamy w oświadczeniu zarządu ZE PAK.

Wśród działań, które zamierza podjąć zarząd spółki, jest m. in. szukanie oszczędności we wszystkich elementach działalności firmy, np. poprzez czasowe zawieszenie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy czy obniżanie kosztów produkcji, jak również szukanie rozwiązań mogących przynieść dodatkowe przychody (np. poprzez sprzedaż niektórych spółek zależnych). Nie podano jednak, jakich.

Wojciech Piskorz, szef rady nadzorczej ZE PAK, po przejęciu obowiązków prezesa spółki spotkał się ze związkami zawodowymi. Jak poinformował „Przegląd Koniński”, powiadomił związkowców, że oczekuje zawieszenia Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy na dwa lata. W przypadku braku zgody na takie rozwiązanie, zagroził zwolnieniami grupowymi, które w konsekwencji mogą doprowadzić do upadłości spółki z końcem 2016 r. „Usłyszeliśmy, że PAK to spółka prywatna, w związku z czym właściciel nie będzie brał pod uwagę sytuacji w regionie. Jeszcze nigdy nie było tak dramatycznej sytuacji” powiedział cytowany przez „Puls Biznesu”, szef jednego ze związków zawodowych działających w ZE PAK

Zarząd ZE PAK zaprzeczył jednocześnie informacjom medialnym o chęci obniżenia wynagrodzenia wynagrodzeń pracowników spółki o połowę. Zadeklarował również, że będzie starał się ochronić przed skutkami restrukturyzacji pracowników najmniej zarabiających. „Przedstawiciele związków zawodowych i pracownicy Grupy Kapitałowej ZE PAK powinni mieć świadomość, że wszystkie działania podejmowane przez zarząd ZE PAK związane są z niezwykle trudnym okresem i złymi prognozami dla energetyki na najbliższy okres” – napisano w oświadczeniu ZE PAK.

Zarząd spółki przypomniał również, że w roku 2015, pomimo trwających trudności, zgodnie z porozumieniem zawartym pomiędzy zarządem, a związkami zawodowymi, wypłacono pracownikom ZE PAK ponad 15 mln zł w formie jednorazowych wypłat w zamian za rezygnację z nagród jubileuszowych w przyszłości. Zwraca on uwagę, że średnie wynagrodzenie w ZE PAK w 2014 r. wynosiło 6368 zł. znacznie przekraczając krajowe przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (bez wypłat nagród z zysku) podawane przez GUS w listopadzie 2015 r.