Ciechalski: Jak nowelizacja ustawy o planowaniu przestrzennym wpłynie na OZE w Polsce? (ANALIZA)

2 sierpnia 2022, 07:25 Energetyka

W kwietniu 2022 roku na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt zmiany ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (numer z wykazu: UD369), wprowadzający rewolucję w dotychczasowym systemie i znanych od lat procedurach poprzedzających realizację inwestycji. Projekt wpisuje się w nurt prowadzonych od kilku lat starań o zniesienie prawa blokującego rozwój lądowej energetyki wiatrowej. Nowelizacja będzie oddziaływać także na fotowoltaikę – pisze Andrzej Ciechalski ze Stowarzyszenia z Energią o Prawie (ZEOP).

fot. Pixabay

Zakres zmian

W zamierzeniu jej autorów nowelizacja ma usprawnić, ujednolicić i przyspieszyć postępowanie planistyczne. Nie jest tajemnicą, że system i obywatele od dawna takich zmian potrzebują.  Zmiany polegać mają na zastąpieniu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego przez plan ogólny gminy. Dokument ten uchwalać ma każda gmina i będzie on stanowić akt prawa miejscowego. Będzie więc on wiążący zarówno przy sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, jak i przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Istotnym jest także, że decyzje WZ będą wydawane wyłącznie na terenach wskazanych w planie ogólnym jako tzw. obszar uzupełnienia zabudowy.

Mała – duża reforma

Z punktu widzenia OZE duże znaczenie ma art.6a projektu ustawy, zgodnie z którym zmiana zagospodarowania terenu pod instalacje odnawialnych źródeł energii o mocy powyżej 500 kW będzie następowała wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Od reguły tej wyjątek przewidziano dla instalacji fotowoltaicznych (próg podniesiony do 1000 kW) i wyłączono zupełnie limit dla urządzeń zamontowanych na budynkach. Co to oznacza dokładnie? Uzależnienie realizacji projektów instalacji fotowoltaicznych o mocy ponad 1 MW od uchwalonego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego stanowić będzie duże utrudnienie dla powstawania nowych instalacji tego typu. Ewa Magiera, prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki mówi wręcz, że nowelizacja może okazać się zabójcza dla wielkoskalowej energetyki słonecznej. – Po tym, jak w kwietniu nieprzemyślane regulacje zahamowały rozwój fotowoltaiki prosumenckiej, tak – o ile nie zmienią się zapisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – podobny los może spotkać duże farmy słoneczne – stwierdziła.

Gmina decyduje

Nowelizacja prowadza także tzw. plan ogólny, który ma obowiązywać na terenach, na których nie ma MPZP. W planie ogólnym znajdą się obszary, na których jest możliwe wydanie decyzji o warunkach zabudowy w ramach „obszarów uzupełniania zabudowy”. W konsekwencji na obszarach, na których nie będzie jeszcze uchwalony MPZP, a będzie istniał plan ogólny, zostanie uniemożliwiona realizacja inwestycji poza „obszarami uzupełniania zabudowy”. Oznacza to de facto, że po pierwszym stycznia 2026 roku wydawanie warunków zabudowy zależeć będzie od uchwalenia w danej gminie planu ogólnego. Dla gmin, gdzie takiego planu nie będzie droga do budowy instalacji fotowoltaicznych zostanie zablokowana. Ekspert – Grzegorz Gajda, partner z kancelarii Baker Tilly Legal Poland uważa, że gminy uchwalą plany ogólne nie prędzej niż na końcu 2025 roku. Procedowanie tych planów wymaga sporo czasu, po drodze będzie także rok wyborczy (2023 rok), który nie sprzyja realizacji inicjatyw tego typu. Zaznacza także, że uchwalanie planów ogólnych wymaga czasu i nakładów finansowych.

Perspektywy

Sytuacja gospodarcza i energetyczna stała się w ostatnich miesiącach nader poważna. Powszechnie już mówi się o konieczności oparcia się w jak największym stopniu na OZE, w tym na fotowoltaice. Pandemia, załamane łańcuchy dostaw, wojna na Ukrainie oraz sankcje nałożone przez i na Rosję spowodowały rewolucję w sposobie rozumienia i funkcjonowania energetyki. W tym kontekście przygotowywana nowelizacja ma olbrzymie znaczenie dla przyszłości Polski, bowiem od jakości i trafności poczynionych w niej decyzji zależeć będzie przyszłość energetyczna i w pewnym stopniu polityczna Polski.

Logo ZEOP

Studenci z Wrocławia skonstruowali stanowisko fotowoltaiczne, które wytwarza zielony wodór