Amerykanie przyznają, że gromadzenie sił zbrojnych Rosji na granicy z Ukrainą jest „nietypowe”, a dyrektor CIA rozmawia o deeskalacji wobec groźby nowej agresji. Ukraińcy zalecają zatrzymanie Nord Stream 2 jako sygnał ostrzegawczy dla Kremla. Zgadzają się z nim Zieloni, którzy nie mogą utworzyć rządu w rozmowach koalicyjnych w Niemczech. Eksperci mają pomysł na ograniczenie niedoborów gazu w razie problemów tej zimy.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wysłał do Moskwy dyrektora CIA Billa Burnesa, by ostrzegł Kreml przed próbami agresji na Ukrainie wobec gromadzenia sił zbrojnych Rosji na granicy z tym krajem.
Administracja Bidena podjęła zabiegi na rzecz deeskalacji napięcia na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Burnes rozmawiał także telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołydymyrem Zełeńskim w celu obniżenia napięcia. Tymczasem Rosjanie zbierają wojsko na granicy w obliczu kryzysu energetycznego. – Gromadzenie wojsko połączone z szantażem energetycznym sugeruje bardziej agresywną postawę Rosji powiedział doradca Zełeńskiego na antenie CNN. Rzecznik Pentagonu John Kirby przyznał, że obecne działanie Rosjan jest „nietypowe”.
– Najlepszy sygnał, który adminsitracja USA mogłaby wysłać teraz Rosji, to pokazanie, że są konsekwencje jej postępowania, na przykład zmiana kursu w sprawie Nord Stream 2 – ocenił doradca Zełeńskiego niewymieniony z nazwiska przez CNN. Temat spornego gazociągu z Rosji do Niemiec budzi także spory koalicjantów próbujących stworzyć rząd w Berlinie od wyborów we wrześniu 2021 roku.
Niemieccy Zieloni chcą zawieszenia procesu certyfikacji Nord Stream 2 prowadzonej obecnie przez regulatora Bundesnetzagentur. Jednak ten temat nie jest przedmiotem negocjacji koalicyjnych według ustaleń Der Spiegel. Trwają za to spory o politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, między innymi o wydatki na wzmocnienie armii niemieckiej oraz stosunek wobec Chin dzielący socjalistów z SPD z jednej strony oraz liberałów z FDP i Zielonych z drugiej. Warto przypomnieć, że układ USA-Niemcy o zgodzie na Nord Stream 2 zakłada wprowadzenie nowych sankcji wobec tego projektu w razie użycia gazu jako broni przez Rosję. Krytycy Kremla uważają, że już do niego doszło.
Analitycy Wood Mackenzie zalecili Europie wykorzystanie zapasów gazu technicznego na wypadek przeciągnięcia się problemów z niedoborem tego paliwa na sezon zimowy jako alternatywy do większych dostaw z Rosji, która ogranicza podaż i oczekuje zgody na Nord Stream 2 w celu zwiększenia eksportu na Stary Kontynent. – Ostra zima europejska może opróżnić zapasy gazu w Europie do zera do końca marca 2022 roku, jeżeli nie pojawią się większe dostawy z Rosji w stosunku do obecnego poziomu eksportu – podaje Wood Mackenzie. – Alternatywa dostępna na rynku w takiej sytuacji to wykorzystanie znacznych zapasów gazu technicznego znajdującego się w magazynach gazu – czytamy w informacji tego ośrodka analitycznego.
Według Wood Mackenzie gaz techniczny pozwoliłby zebrać dodatkowe 15 mld m sześc., które zmniejszyłyby niedobór na rynku. – Gaz techniczny pozwala utrzymać ciśnienie i fizyczne właściwości kawern wykorzystywanych do magazynowania gazu. W kawernach solnych zwykle znajduje się 30 procent pojemności wykorzystywane jako gaz techniczne, a około 55 procent jest wykorzystywane jako zabezpieczenie w wyczerpanych złożach – wylicza Graham Freedman z Wood Mackenzie. Ośrodek wyliczył, że jest około 150 mld m sześc. gazu technicznego w magazynach Europy: około 95 mld m sześc. w wyczerpanych złożach, 45 mld m sześc. w wodonościach, czyli zbiornikach wodnych, a także 8 mld m sześc. w kawernach solnych. Największe zapasy gazu technicznego w magazynach mają posiadać Francja z 33 mld m sześc., Włochy z 23 mld m sześc. i Niemcy z 18 mld m sześc.
Zwykle taki gaz należy do operatora i nie może być wykorzystywany ze względu na konieczność utrzymania ciśnienia. Jednak ryzyko pogłębienia kryzysu energetycznego w obliczu rosnącego zapotrzebowania na gaz i widma srogiej zimy może zmienić podejście. Wood Mackenzie szacuje, że można bezpiecznie użyć 10 procent gazu technicznego, czyli około 15 mld m sześc. dostępnych w Europie. – Jeśli udostępnimy 10 procent gazu technicznego jako gazu kwasi-użytkowego, będzie to 15 mld m sześc. dodatkowej podaży wystarczającej do nadrobienia niedoboru na początku zimy. W ten sposób można uspokoić rynki i dać większą pewność, że dostawy będą wystarczające – ocenił Freedman.
CNN/Der Spiegel/Wood Mackenzie/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: To będzie sroga zima. Gazowa wojna hybrydowa Rosji już trwa