icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ubywa złota w Europie. Setki ton tego szlachetnego metalu trafiają do USA

Złoto tonami przemieszcza się z londyńskiej giełdy London Bullion Market Association (LBMA) do skarbców nowojorskiej giełdy Comex  (The Commodity Exchange, Inc.).  Dzieje się tak, gdyż na nowojorskiej giełdzie złoto jest droższe. Z tego powodu w Londynie na zamówione zakupy złota trzeba czekać tygodniami, a nawet miesiącami. Zmiana polityki gospodarczej państw oraz chęć zamiany obligacji w USA w złoto to główna przyczyna niedoborów kruszcu na Starym Kontynencie.

Od chwili wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, odnotowuje się stały wzrost ceny złota. I to mimo tego, że nowy prezydent nie wypowiada się na temat rynku złota, nie planuje żadnych taryf, ani ograniczeń w handlu tym metalem. Jego polityka celna ogranicza jednak dochody wielu globalnych korporacji i zapewne jest jednym z powodów wzrostu cen tego szlachetnego metalu.

Spadek produkcji

Ale powodów jest więcej, jak choćby od lat stały spadek górniczej produkcji złota, która swój szczyt osiągnęła w latach 2018 – 2019 w ilości 3300 ton rocznie i od tego czasu co roku systematycznie się zmniejsza.

Za rok 2023 wyniosła ona 3000 ton. Jego podaż maleje, a popyt rośnie, choćby z powodu coraz większej populacji na świecie. Obok polityki taryfowej wymienia się zaniepokojenie banków na świecie rosnącą dewaluacją pieniądza, przed którą starają się one zabezpieczyć gromadzeniem złota.

Pośrednim powodem wzrostów jest zapowiedziana i bezwzględnie realizowana polityka naprawy finansów Stanów Zjednoczonych.

Jej pośrednim wynikiem są wspomniane cła, redukcje zatrudnienia w agencjach rządowych, ograniczenie pomocy zagranicznej i wiele innych podobnych programów oszczędnościowych.

Ceny rosną, przez rządowe zakupy

Z kolei amerykański portal eksperta od handlu złotem Schiff Gold zauważa, że ​​cena złota wzrastała w zeszłym roku, ponieważ banki centralne i rządy zagraniczne zmniejszyły swoje rezerwy dolarów. Pozbywano się inflacyjnych pieniędzy, kupując za nie złoto, które nie traciło swojej wartości. Teraz zagrożenia te się kumulują, bo w najbliższych latach następuje  wygasanie amerykańskich obligacji rządowych (skarbowych).

Ekspert ten twierdzi, że według danych Rezerwy Federalnej , w ciągu najbliższych czterech lat, tj. do końca 2028 roku, wygasną amerykańskie obligacje rządowe o łącznej wartości około 28 bilionów dolarów Stanowi to ponad 75 procent długu publicznego wynoszącego ponad 36 bilionów dolarów.

Jest to liczba absolutnie oszałamiająca, wynosząca średnio 7 bilionów dolarów rocznie przez następne cztery lata. Stanowi to ogromny problem dla Departamentu Skarbu, gdyż jest jasne, że nie ma on 28 bilionów dolarów na spłatę wierzycieli.

Problemem dla rządu USA jest to, że większość obligacji, których zapadalność przypada w ciągu następnych czterech lat, została wyemitowana, gdy stopy procentowe były znacznie niższe. Jeśli wcześniej były wyemitowane na przykład po 3 procent, teraz rząd musi refinansować ten dług po powiedzmy 5 procent, co oznacza dodatkowe 2 procent w opłatach odsetkowych rocznie. To prawie 600 miliardów dolarów dodatkowych odsetek każdego roku, oprócz rachunku za odsetki wynoszącego obecnie 1,1 biliona dolarów.

Rząd prawdopodobnie pieniądze na spłatę tego długu wydrukuje, co spowoduje ogromną inflację — ale kto wtedy kupi nowe obligacje? W nawiązaniu do polityki taryfowej Donalda Trumpa, Schiff Gold zadaje następnie pytania:  Jeśli jesteś zagranicznym bankiem centralnym i masz obligacje rządu USA o wartości 100 miliardów dolarów, których wygaśnięcie zbliża się do końca, co zamierzasz zrobić? Czy zamierzasz ponownie zainwestować całe 100 miliardów dolarów w kraj, który już może grozić ci karami ekonomicznymi? Czy może po cichu pozwolisz, aby obligacje skarbowe zostały zrealizowane, weźmiesz pieniądze i znajdziesz inne miejsce, w które zainwestujesz te 100 miliardów dolarów?

Złoto zastąpi obligacje USA

Aktywem, zamiast amerykańskich obligacji ma być złoto, które nie traci wartości na skutek decyzji politycznych i gospodarczych. W ten sposób następuje dedolaryzacja spowodowana naturalnymi czynnikami na rynku. Wbrew dotychczasowym opiniom, obowiązującym w USA, że złoto to taki sam metal, jak każdy inny, teraz w sytuacji zagrożenia gospodarczego nastąpiła radykalna zmiana tej opinii, na wręcz przeciwną.

Skutkiem czego, od czasu zwycięstwa Trumpa w listopadzie z Londynu do magazynów COMEX w Nowym Jorku przywieziono ponad 400 ton fizycznego złota.

Spowodowało to 75-procentowy wzrost zapasów złota na giełdzie COMEX (29,8 milionów uncji, czyli 926 ton).

Adam Maksymowicz 

2024 rok minął pod znakiem złota. Osiągnęło rekordowy popyt

 

Złoto tonami przemieszcza się z londyńskiej giełdy London Bullion Market Association (LBMA) do skarbców nowojorskiej giełdy Comex  (The Commodity Exchange, Inc.).  Dzieje się tak, gdyż na nowojorskiej giełdzie złoto jest droższe. Z tego powodu w Londynie na zamówione zakupy złota trzeba czekać tygodniami, a nawet miesiącami. Zmiana polityki gospodarczej państw oraz chęć zamiany obligacji w USA w złoto to główna przyczyna niedoborów kruszcu na Starym Kontynencie.

Od chwili wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, odnotowuje się stały wzrost ceny złota. I to mimo tego, że nowy prezydent nie wypowiada się na temat rynku złota, nie planuje żadnych taryf, ani ograniczeń w handlu tym metalem. Jego polityka celna ogranicza jednak dochody wielu globalnych korporacji i zapewne jest jednym z powodów wzrostu cen tego szlachetnego metalu.

Spadek produkcji

Ale powodów jest więcej, jak choćby od lat stały spadek górniczej produkcji złota, która swój szczyt osiągnęła w latach 2018 – 2019 w ilości 3300 ton rocznie i od tego czasu co roku systematycznie się zmniejsza.

Za rok 2023 wyniosła ona 3000 ton. Jego podaż maleje, a popyt rośnie, choćby z powodu coraz większej populacji na świecie. Obok polityki taryfowej wymienia się zaniepokojenie banków na świecie rosnącą dewaluacją pieniądza, przed którą starają się one zabezpieczyć gromadzeniem złota.

Pośrednim powodem wzrostów jest zapowiedziana i bezwzględnie realizowana polityka naprawy finansów Stanów Zjednoczonych.

Jej pośrednim wynikiem są wspomniane cła, redukcje zatrudnienia w agencjach rządowych, ograniczenie pomocy zagranicznej i wiele innych podobnych programów oszczędnościowych.

Ceny rosną, przez rządowe zakupy

Z kolei amerykański portal eksperta od handlu złotem Schiff Gold zauważa, że ​​cena złota wzrastała w zeszłym roku, ponieważ banki centralne i rządy zagraniczne zmniejszyły swoje rezerwy dolarów. Pozbywano się inflacyjnych pieniędzy, kupując za nie złoto, które nie traciło swojej wartości. Teraz zagrożenia te się kumulują, bo w najbliższych latach następuje  wygasanie amerykańskich obligacji rządowych (skarbowych).

Ekspert ten twierdzi, że według danych Rezerwy Federalnej , w ciągu najbliższych czterech lat, tj. do końca 2028 roku, wygasną amerykańskie obligacje rządowe o łącznej wartości około 28 bilionów dolarów Stanowi to ponad 75 procent długu publicznego wynoszącego ponad 36 bilionów dolarów.

Jest to liczba absolutnie oszałamiająca, wynosząca średnio 7 bilionów dolarów rocznie przez następne cztery lata. Stanowi to ogromny problem dla Departamentu Skarbu, gdyż jest jasne, że nie ma on 28 bilionów dolarów na spłatę wierzycieli.

Problemem dla rządu USA jest to, że większość obligacji, których zapadalność przypada w ciągu następnych czterech lat, została wyemitowana, gdy stopy procentowe były znacznie niższe. Jeśli wcześniej były wyemitowane na przykład po 3 procent, teraz rząd musi refinansować ten dług po powiedzmy 5 procent, co oznacza dodatkowe 2 procent w opłatach odsetkowych rocznie. To prawie 600 miliardów dolarów dodatkowych odsetek każdego roku, oprócz rachunku za odsetki wynoszącego obecnie 1,1 biliona dolarów.

Rząd prawdopodobnie pieniądze na spłatę tego długu wydrukuje, co spowoduje ogromną inflację — ale kto wtedy kupi nowe obligacje? W nawiązaniu do polityki taryfowej Donalda Trumpa, Schiff Gold zadaje następnie pytania:  Jeśli jesteś zagranicznym bankiem centralnym i masz obligacje rządu USA o wartości 100 miliardów dolarów, których wygaśnięcie zbliża się do końca, co zamierzasz zrobić? Czy zamierzasz ponownie zainwestować całe 100 miliardów dolarów w kraj, który już może grozić ci karami ekonomicznymi? Czy może po cichu pozwolisz, aby obligacje skarbowe zostały zrealizowane, weźmiesz pieniądze i znajdziesz inne miejsce, w które zainwestujesz te 100 miliardów dolarów?

Złoto zastąpi obligacje USA

Aktywem, zamiast amerykańskich obligacji ma być złoto, które nie traci wartości na skutek decyzji politycznych i gospodarczych. W ten sposób następuje dedolaryzacja spowodowana naturalnymi czynnikami na rynku. Wbrew dotychczasowym opiniom, obowiązującym w USA, że złoto to taki sam metal, jak każdy inny, teraz w sytuacji zagrożenia gospodarczego nastąpiła radykalna zmiana tej opinii, na wręcz przeciwną.

Skutkiem czego, od czasu zwycięstwa Trumpa w listopadzie z Londynu do magazynów COMEX w Nowym Jorku przywieziono ponad 400 ton fizycznego złota.

Spowodowało to 75-procentowy wzrost zapasów złota na giełdzie COMEX (29,8 milionów uncji, czyli 926 ton).

Adam Maksymowicz 

2024 rok minął pod znakiem złota. Osiągnęło rekordowy popyt

 

Najnowsze artykuły