Żmijan: „Cena rażąco niska” wciąż otwarta

24 marca 2014, 08:29 Drogi

„Przed nami niełatwy czas, jeżeli chodzi o transport kolejowy. Niestety niska prędkość przejazdowa, wynikająca ze stanu technicznego infrastruktury kolejowej, może się jeszcze obniżyć ze względu na realizację szeregu inwestycji na sieci kolejowej. A więc może się wydłużyć czas przejazdu” – powiedział w wywiadzie dla portalu BiznesAlert.pl poseł Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Jak można przyspieszyć oddawanie do użytku kolejnych odcinków autostrad, dróg ekspresowych i zmodernizowanych dróg kolejowych? Czy jest możliwa taka zmiana prawa, która skutecznie uniemożliwiłaby przedłużanie takich inwestycji, jak modernizacja trasy kolejowej Warszawa-Gdańsk?

SŻ: Sprawna realizacja inwestycji w zakresie dróg samorządowych i krajowych, wymaga właściwego przygotowania inwestycji, no i oczywiście, zapewnienia finansowania. Aktualne programy budowy i przebudowy dróg krajowych samochodowych oraz dróg kolejowych, mają zapewnione finansowanie, a także solidne podstawy prawne do sprawnej ich realizacji. Zarówno w zakresie prawa budowlanego, związanego z decyzjami lokalizacyjnymi i pozwoleniami na ich realizację, ale także w zakresie odziaływania inwestycji na środowisko, związanymi z decyzjami środowiskowymi. Kontrowersje wzbudzają regulacje prawne, dotyczące zamówień publicznych, a mianowicie postępowań przetargowych i wyłaniania wykonawców. W szczególności stosowanie kryterium ceny, jako kryterium podstawowego oraz brak definicji „ceny rażąco niskiej”. Ten problem w dalszym ciągu pozostaje otwarty. Aby usprawnić proces realizacji inwestycji wprowadzona została możliwość zaliczkowania kontraktów oraz ich waloryzacji ze względu na wzrost cen.

Jak zmienić organizację przetargów publicznych tak, by nie dochodziło do zrywania kontraktów (ostatnio np. Polimex-Mostostal, wcześniej chiński COVEC)? Czy kryterium najniższej ceny musi być wciąż praktycznie jedynym, bądź najważniejszym, kryterium rozstrzygania przetargów w zamówieniach publicznych? Czy polskie prawo nie powinno w tym względzie w większym stopniu uwzględniać standardów FIDIC?

SŻ: Nieprawidłowości w relacjach wykonawców z podwykonawcami i dostawcami były przyczynami kłopotów finansowych szeregu firm, jednakże przypadki chińskiego COVEC
i Polimex – Mostostalu, były wyborem biznesowym ze strony tych firm, zamawiający nie inicjował zerwania umów z tymi wykonawcami. Kolejna nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych z grudnia ubiegłego roku, poprawia relacje pomiędzy wykonawcami i podwykonawcami oraz dostawcami towarów, materiałów, sprzętu i usług. Istotą sprawy
w fazie zawierania umów jest właściwe rozłożenie ryzyk, związanych z realizacją inwestycji pomiędzy wykonawcą i zamawiającym. Niezależnie od tego, czy stosujemy standardy FIDIC czy inne regulacje prawne. Nasze prawo w tym zakresie jest dookreślone, za czas realizacji i jakość inwestycji odpowiadają wszyscy uczestnicy procesu budowlanego, z zamawiającym i wykonawcą na czele, ale także wszyscy pełniący samodzielne funkcje techniczne w budownictwie.

Czy widzi Pan szanse na wyjście polskich kolei z dołka, w którym się znalazły (z roku na rok coraz mniej pasażerów zniechęconych przeciągającymi się remontami linii kolejowych, coraz wolniejszym czasem przejazdu czy likwidowaniem kolejnych połączeń)?

SŻ: Przed nami niełatwy czas, jeżeli chodzi o transport kolejowy. Niestety niska prędkość przejazdowa, wynikająca ze stanu technicznego infrastruktury kolejowej, może się jeszcze obniżyć ze względu na realizację szeregu inwestycji na sieci kolejowej. A więc może się wydłużyć czas przejazdu. Mam nadzieję, że na czas modernizacji poszczególnych odcinków, rozkłady jazdy będą korygowane w sposób racjonalny oraz zorganizowany zostanie transport zastępczy w przypadku konieczności zamknięcia odcinka dla ruchu.

Jak Pan ocenia szanse na wyrównywanie w najbliższych latach rozwoju tzw. ściany wschodniej poprzez budowę tras drogowych (via Baltica) i kolejowych? Jak ocenić w tym kontekście decyzję PKP Intercity o zawieszeniu części połączeń kolejowych od marca?

SŻ: Dla pięciu regionów z tzw. Ściany Wschodniej realizowany był specjalny program wsparcia w perspektywie finansowej 2007-2013. Mam nadzieję, że program ten będzie kontynuowany w nowej perspektywie finansowej w latach 2014-2020. W perspektywicznych dokumentach planistycznych i programach rozwojowych regiony te nie były pomijane. Wystarczy wskazać, że została całkowicie zmodernizowana infrastruktura wszystkich przejść granicznych na wschodzie w zakresie infrastruktury transportowej służb celnych i służb granicznych. A także zostały zmodernizowane wszystkie drogi prowadzące do tych przejść. Wybudowane zostało lotnisko regionalne w Lublinie. Podam dla przykładu wartość projektów unijnych w regionie lubelskim, w latach 2007-2013, to kwota 25 mld złotych.

Czy Pana zdaniem w innych miastach poza Warszawą będzie opłacalna budowa metra (ostatnio władze Krakowa zapowiedziały zwrócenie się do rządu o dofinansowanie metra w tym mieście)?

SŻ: Po wybudowaniu dużej obwodnicy Krakowa (pełny ring) oraz przygotowywanych inwestycji drogowych i tramwajowych, będzie możliwe zbadanie opłacalności realizacji metra. Oczywiście potrzeby w zakresie przemieszczania ludzi, ale ostatecznie rachunek ekonomiczny powinien decydować o tego typu przedsięwzięciach.

Rozmawiał Maciej Pawlak