icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tchórzewski: Odbudowa i naprawa sieci po nawałnicach może kosztować 150-200 mln zł

Sytuacja po nawałnicach była katastrofalna. Nasze zespoły zdały egzamin ze współpracy z różnymi służbami – powiedział w trakcie konferencji prasowej minister energii Krzysztof Tchórzewski. – W szczycie, który nastąpił 12 sierpnia, pracowało 650 brygad. Wszystkie działania są związane z tym, aby zapewnić bezpieczeństwo – dodał. 

Jednocześnie wyraził podziękowania dla władz lokalnych i samorządowców, którzy zapewnili odpowiednią koordynację działań.

– Pracownicy spółek energetycznych, służby leśnej, straży pożarnej i ludności lokalnej, wszyscy podjęli trud aby można było „normalnie funkcjonować” – podkreślił. Zwrócił także uwagę na ogrom prac, które trzeba było przeprowadzić, aby dotrzeć we wszystkie, często mało dostępne miejsca awarii. – W momencie szczytowym, 12 sierpnia br. przy usuwaniu szkód nawałnic pracowało 650 brygad – mówił.

Minister Tchórzewski stwierdził, że uszkodzeniom uległy sieci przesyłowe, w tym również linie wysokiego napięcia. Wywołało to poważne problemy w pracy polskiego systemu energetycznego, ale Polskie Sieci Elektroenergetyczne poradziły sobie z tym. Szef resortu energii przypomniał, że w wyniku nawałnic zasilania zostało pozbawionych kilkaset tysięcy osób.

Jednocześnie zaznaczył, że w szczytowym momencie awarii bez prądu pozostawało 463 tys. odbiorców. Następnego dnia było to już 150 tys. Według danych na dziś bez prądu pozostaje jeszcze ok. 13 tys. odbiorców.

– Są to gospodarstwa domowe, wszyscy więksi odbiorcy odzyskali już zasilanie. Do naprawy pozostały najtrudniejsze uszkodzenia. W wielu przypadkach zasilania nie da się przywrócić, bo np. dom odbiorcy został zniszczony – podkreślił.

– Robimy wszystko, co możliwe aby przywrócić wszystkim odbiorcom dostęp do prądu – dodał.

– Być może zwrócimy się do Komisji Europejskiej z prośbą o zmianę lokacji środków w ramach perspektywy 2014-2020 – powiedział Tchórzewski o zapytany przez dziennikarzy, czy Polska poprosi Brukselę o pomoc w naprawie uszkodzonych sieci.

Koszty nawałnic

Mówiąc o możliwych kosztach odbudowy i naprawy uszkodzonych sieci stwierdził, że mogą one wynieść 150-200 mln zł.- Odbudowy wymaga kilkanaście linii średniego i niskiego napięcia o łącznej długości 365 km. To tyle, co odległość między Warszawą i Zakopanem. W dwa dni zlikwidowaliśmy 80 proc. zniszczeń. To duży wyczyn – powiedział prezes zarządu Enei Mirosław Kowalik.

Dodał, że 7 tys. klientów spółki nie ma jeszcze dostaw energii. Zaznaczył jednak, że  ta liczba systematycznie będzie spadać.

W związku ze zniszczeniami na skutek nawałnic będziemy się zwracali do KE o ewentualną zgodę na przesunięcie środków finansowych przyznanych Polsce w ramach programu dotacji na lata 2014-2020 – mówił w czwartek szef ME Krzysztof Tchórzewski.

Minister energii na czwartkowej konferencji został zapytany o to, czy Polska zwróci się do Komisji Europejskiej o pomoc finansową w związku z usuwaniem skutków nawałnic.

– Myślę, że (…) ewentualnie będziemy się zwracali o to, żeby Komisja Europejska wyraziła zgodę na dokonanie zmiany lokalizacji środków, które Polsce są w ramach programu 2014-2020 przyznane – odpowiedział.

Ocenił, że „taka zgoda – jeżeli nie będziemy zwiększali kwot – będzie możliwa”.

AKTUALIZACJA: 18.08.2017 r. godz. 6:36

BiznesAlert.pl/Ministerstwo Energii/Polska Agencja Prasowa

Sytuacja po nawałnicach była katastrofalna. Nasze zespoły zdały egzamin ze współpracy z różnymi służbami – powiedział w trakcie konferencji prasowej minister energii Krzysztof Tchórzewski. – W szczycie, który nastąpił 12 sierpnia, pracowało 650 brygad. Wszystkie działania są związane z tym, aby zapewnić bezpieczeństwo – dodał. 

Jednocześnie wyraził podziękowania dla władz lokalnych i samorządowców, którzy zapewnili odpowiednią koordynację działań.

– Pracownicy spółek energetycznych, służby leśnej, straży pożarnej i ludności lokalnej, wszyscy podjęli trud aby można było „normalnie funkcjonować” – podkreślił. Zwrócił także uwagę na ogrom prac, które trzeba było przeprowadzić, aby dotrzeć we wszystkie, często mało dostępne miejsca awarii. – W momencie szczytowym, 12 sierpnia br. przy usuwaniu szkód nawałnic pracowało 650 brygad – mówił.

Minister Tchórzewski stwierdził, że uszkodzeniom uległy sieci przesyłowe, w tym również linie wysokiego napięcia. Wywołało to poważne problemy w pracy polskiego systemu energetycznego, ale Polskie Sieci Elektroenergetyczne poradziły sobie z tym. Szef resortu energii przypomniał, że w wyniku nawałnic zasilania zostało pozbawionych kilkaset tysięcy osób.

Jednocześnie zaznaczył, że w szczytowym momencie awarii bez prądu pozostawało 463 tys. odbiorców. Następnego dnia było to już 150 tys. Według danych na dziś bez prądu pozostaje jeszcze ok. 13 tys. odbiorców.

– Są to gospodarstwa domowe, wszyscy więksi odbiorcy odzyskali już zasilanie. Do naprawy pozostały najtrudniejsze uszkodzenia. W wielu przypadkach zasilania nie da się przywrócić, bo np. dom odbiorcy został zniszczony – podkreślił.

– Robimy wszystko, co możliwe aby przywrócić wszystkim odbiorcom dostęp do prądu – dodał.

– Być może zwrócimy się do Komisji Europejskiej z prośbą o zmianę lokacji środków w ramach perspektywy 2014-2020 – powiedział Tchórzewski o zapytany przez dziennikarzy, czy Polska poprosi Brukselę o pomoc w naprawie uszkodzonych sieci.

Koszty nawałnic

Mówiąc o możliwych kosztach odbudowy i naprawy uszkodzonych sieci stwierdził, że mogą one wynieść 150-200 mln zł.- Odbudowy wymaga kilkanaście linii średniego i niskiego napięcia o łącznej długości 365 km. To tyle, co odległość między Warszawą i Zakopanem. W dwa dni zlikwidowaliśmy 80 proc. zniszczeń. To duży wyczyn – powiedział prezes zarządu Enei Mirosław Kowalik.

Dodał, że 7 tys. klientów spółki nie ma jeszcze dostaw energii. Zaznaczył jednak, że  ta liczba systematycznie będzie spadać.

W związku ze zniszczeniami na skutek nawałnic będziemy się zwracali do KE o ewentualną zgodę na przesunięcie środków finansowych przyznanych Polsce w ramach programu dotacji na lata 2014-2020 – mówił w czwartek szef ME Krzysztof Tchórzewski.

Minister energii na czwartkowej konferencji został zapytany o to, czy Polska zwróci się do Komisji Europejskiej o pomoc finansową w związku z usuwaniem skutków nawałnic.

– Myślę, że (…) ewentualnie będziemy się zwracali o to, żeby Komisja Europejska wyraziła zgodę na dokonanie zmiany lokalizacji środków, które Polsce są w ramach programu 2014-2020 przyznane – odpowiedział.

Ocenił, że „taka zgoda – jeżeli nie będziemy zwiększali kwot – będzie możliwa”.

AKTUALIZACJA: 18.08.2017 r. godz. 6:36

BiznesAlert.pl/Ministerstwo Energii/Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły