Zubowski: Czy inwestycja KGHM w Chile jest dalej opłacalna?

30 stycznia 2015, 10:30 Energetyka

Pracownicy Sierra Gorda, chilijskiej kopalni miedzi należącej do KGHM, zagłosowali za strajkiem – informuje na stronie internetowej Górnicza Federacja Chile. W sierpniu „Gazeta Polska Codziennie” ostrzegała przed silnymi związkami zawodowymi w Chile. Groźba strajków oraz taniejąca miedź stawiają pod znakiem zapytania rentowność kopalni, w którą zainwestowano 4 mld dol. 

Kopalnia Sierra Gorda w Chile. Fot.: MSP.

– W ostatnich tygodniach akcje KGHM-u odnotowały spadek kursu poniżej 100 zł i to chyba najlepiej oddaje obecną sytuację spółki. W efekcie wartość akcji należących do Skarbu Państwa zmalała o ponad 630 mln, ale mimo tego nadal brak jet deklaracji ze strony rządu, co do zmian w podatku od kopalin, który skutecznie ogranicza działalność spółki w kraju – uważa w rozmowie z naszym portalem pos. Wojciech Zubowski (PiS), członek sejmowych komisji skarbu państwa oraz gospodarki.

Jego zdaniem ponad 1 mld dol. droższy niż zakładany koszt inwestycji w Sierra Gorde natychmiast każe zastanowić się nad powodami tak znacznego przekroczenia budżetu.

– Jeszcze istotniejsze jest pytanie o wydłużenie czasu zakładanego zwrotu z inwestycji – twierdzi pos. Wojciech Zubowski. – Jeżeli dodamy do tego możliwość zwiększenie kosztów wynagrodzeń w chilijskiej kopalni poprzez zagrożenie strajkiem (bo spółka może zostać postawiona przez załogę pod ścianą – i będzie musiała przystać na zmiany) to zasadne stanie się powtórzenie sformułowanego na posiedzeniu Sejmowej Komisji Skarbu Państwa wniosku o przeprowadzenie kontroli tej inwestycji przez NIK.

W opinii posła choć kurs dolara znajduje się na wysokim poziomie, a ceny miedzi nie notują jeszcze spadków (zdaniem większości analityków to tylko kwestia czasu), z uwagą czekamy na rozstrzygnięcie postępowania o prawa do koncesji na wydobycie w rejonie Bytomia Odrzańskiego.

– Bez niej nie będzie możliwe ukończenie w planowanym kształcie jednej z najważniejszych inwestycji, jaką jest Głogów Głęboki – uważa Zubowski. – KGHM miał zagwarantowane prawa do 55% tego złoża, deklaracja ta była złożona już w momencie wchodzenia na giełdę. Założenia te jednak nie zostały dotrzymane, co potwierdza brak nadzoru nad udzielaniem koncesji i należytego dbania o interesy naszych spółek.

– Podatek od kopalin zmusza KGHM do gospodarczej banicji i przerzucania głównego ciężaru inwestycji za granicę, gdzie Polacy nie będą dominującą grupą zatrudnionych – uważa poseł. – Nie liczmy też na prowadzenie polityki fiskalnej zasilającej nasz budżet z prowadzonych tam inwestycji, co z powodzeniem robią zagraniczni inwestorzy w Polsce. O to, czy inwestycja w Chile jest nadal opłacalna i jak szybko się ona zwróci po uwzględnieniu dodatkowych kosztów zamierzamy zapytać poprzez interpelacje poselskie – kończy Wojciech Zubowski.