AlertEnergetykaOZEWykop

Polskie konsorcjum fotowoltaiczne ma konkurować z Chińczykami w Europie

OZE farma fotowoltaiczna fot. American Public Power Association/Tauron

OZE farma fotowoltaiczna fot. American Public Power Association/Tauron

Najważniejsze podmioty branży fotowoltaicznej w Polsce prowadzą rozmowy nad stworzeniem konsorcjum, które miałaby konkurować w Europie m.in. z Chińczykami – poinformował wiceminister klimatu Ireneusz Zyska w Radio Kraków.

Powstanie konsorcjum fotowoltaiczne

Ireneusz Zyska powiedział 14 kwietnia w Radio Kraków, że polskie firmy, producenci paneli fotowoltaicznych prowadzą rozmowy na temat stworzenia konsorcjum, które mogłoby rywalizować na rynkach europejskich z producentami chińskimi. Dodał, że w ministerstwie trwają obecnie prace nad nowelizacją Prawa energetycznego, które miałby pomóc w takich inicjatywach i pomóc rozwijać się branży OZE w Polsce.

Będzie nowelizacja ustawy OZE

– Nieustannie pracujemy nad dużą nowelizacją ustawy o OZE, Prawo energetyczne, w kontekście stworzenia jak najlepszych warunków prawnych w Polsce do rozwoju tej branży – dodał. Dodał, że działania resortu zmierzają w stronę współpracy z branżą, by po epidemii koronawirusa, możliwym kryzysie gospodarczym, odbudować polskie know-how w zakresie odnawialnych źródeł energii. Jego zdaniem chodzi o to, aby  wejść w „nisze gospodarcze”, które do tej pory były domenę m.in. Chin, odbudowywać lokalną produkcję komponentów wykorzystywanych przez branżę OZE.

W ubiegłym tygodniu Polskie Sieci Elektroenergetyczne informowały, że moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce 1 kwietnia tego roku wynosiła 1695,35 MW. Według wyliczeń PSE, dane z początku kwietnia przekładają się na wzrost o 181,15 procent rok do roku i o 6,19 procent w okresie marzec-kwiecień 2020 roku.

Polska apeluje o wsparcie do Komisji Europejskiej

Pod koniec marca Polska zaproponowała Komisji Europejskiej wprowadzenie mechanizmów osłonnych dla sektora Odnawialnych Źródeł Energii. Sektor stoi przed wyzwaniami, które pojawiły się w obliczu kryzysu wywołanego koronawirusem. Minister Kurtyka podkreślał wówczas, że światowy sektor energetyki odnawialnej jest w dużym stopniu zależny od importu komponentów z Chin, który jako pierwszy doświadczył kryzysu z koronawirusem. Minister klimatu w celu złagodzenia negatywnego wpływu obecnej sytuacji zaproponował wprowadzenie środków zaradczych.

Polska Agencja Prasowa/Radio Kraków/Bartłomiej Sawicki

Rapacka: Koronawirus pokazuje, że OZE też potrzebują dywersyfikacji

 


Powiązane artykuły

Farma wiatrowa Wikinger. Fot. Ibedrola

Niemcy boją się turbin i paneli z Chin. „Ryzyko sabotażu”

Rząd federalny Niemiec wyraża rosnące obawy wobec udziału chińskich producentów w dostawach kluczowych komponentów dla niemieckiej infrastruktury energetycznej. W najnowszym...
Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Pompa ciepła najtańsza, olej i gaz najdroższe w ogrzewaniu domu

Polski Alarm Smogowy opublikował aktualizację kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, opartą na cenach paliw z maja 2025 roku. Dla...

Udostępnij:

Facebook X X X