Europarlamentarzyści ostrzegają przed Nord Stream 2

4 kwietnia 2016, 18:19 Alert

Dziś i jutro unijny komisarz ds. Energii i Zmian i Klimatu, Miguel Arias Canete spotyka się z przedstawicielami kancelarii Kanclerz Niemiec Angeli Merkel oraz z szefami konsorcjum Nord Stream AG.Tematem spotkań będzie prawdopodobnie gazociąg Nord Stream 2. W środę zaś w Parlamencie Europejskim, odbędzie się konferencja „Nord Stream 2: Unia Energetyczna na rozdrożu”. Ponadpartyjna grupa posłów do Parlamentu Europejskiego wystosowała na początku marca pisemne oświadczenie. Reprezentanci kilku frakcji w Europarlamencie apelują o zaprzestanie budowy Nord Stream 2, który podwoi przepustowość istniejącego już na Bałtyku gazociągu. Uzgodniono ostateczną wersję stanowiska. Pod apelem podpisali m.in. Jacek Saryusz-Wolski z Europejskiej Partii Ludowej oraz Zdzisław Krasnodębski z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. 

Nord Stream AG

W środę w Parlamencie Europejskim odbędzie się konferencja pt.„Nord Stream 2: Unia Energetyczna na rozdrożu” („Nord Stream 2: Energy Union at the Crossroads”). Celem organizatorów jest pokazanie, że budowa drugiej nitki gazociągu północnego jest zagrożeniem dla koncepcji Unii Energetycznej.

Przypomnijmy, że na początku marca w pisemnym oświadczeniu członkowie ponadpartyjnej grupy Europarlamentu zaapelowali o zaprzestanie budowy Nord Stream 2, który podwoi przepustowość istniejącego już na Bałtyku gazociągu. Autorzy listu zwracają się z apelem do Komisji Europejskiej oraz do Rady Europejskiej o wystosowanie sprzeciwu wobec tej inwestycji. Autorzy listu, przypominają podstawowe fakty dotyczące budowy Nord Stream 2. We wrześniu 2015 roku Gazprom i wiele firm europejskich ogłosiły swój projekt podwojenia pojemności istniejącego gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec.

W ostatecznej wersji listu, autorzy piszą, że projekt Nord Stream 2 podważy status Ukrainy jako kraju tranzytowego i doprowadzi do dramatycznych konsekwencji geopolitycznych. Zagraża także powstaniu Unii Energetycznej oraz bezpieczeństwu dostaw, a w szczególności do krajów Europy Środkowej i Południowo -Wschodniej.

W piśmie znalazły się także wzmianki o zagrożeniu dla  środowiska. Projekt gazociągu, jak czytamy, może mieć negatywne skutki dla ekosystemu Morza Bałtyckiego.

Projekt budzi wątpliwości co do jego zgodności z zasadami wewnętrznego rynku energii, w szczególności z trzecim pakietem energetycznym. Ponadto prowadzone jest postępowanie sprawdzające przeciw Gazpromowi, dotyczące podejrzenia o nadużywanie pozycji dominującej poprzez prowadzenie nieuczciwej  polityki cenowej i wymuszanie zobowiązań nie wiązanych z przedmiotem kontraktów gazowych a także pozyskiwanie nieuprawnionego wpływu na infrastrukturę gazową w Europie.

W celu zachowania zasady „solidarności i zaufania” oraz kontynuowania dywersyfikacji dostaw, promowanej w ramach Unii Energetycznej, autorzy listu wzywają do odstąpienia od budowy Nord Stream 2. Apel został wystosowany do Komisji Europejskiej oraz do Rady Europejskiej.

Pod apelem podpisali się oprócz wspominanych wcześniej polskich europarlamentarzystów także: Claude Turmes (Zieloni/EFA), Petras Auštrevičius (ALDE), Reinhard Bütikofer (Zieloni/EFA), Gunnar Hökmark (PPE), Gabrielius Landsbergis (PPE),Miroslav Poche (S&D), Bronis Ropė (Zieloni/EFA), Pavel Telička (ALDE), Johannes Cornelis van Baalen (ALDE),Flavio Zanonato (S&D).

Nord Stream 2 to projekt nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Na początku września 2015 roku przedstawiciele rosyjskiego Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) i austriackiego OMV podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy gazociągu.