Komorowski: Polska pomoc dla Ukrainy bez interwencji wojskowej

23 stycznia 2015, 11:56 Bezpieczeństwo

 Jeśli pretendent do roli zwierzchnika sił zbrojnych się na poważnie zastanawia i rozważa tego rodzaju scenariusze jak wysłanie żołnierzy polskich na wojnę rosyjsko-ukraińską, to jest tyle samo niepoważne, jak groźne. Warto rozważać scenariusze, które mogą pomóc Ukrainie, nie szkodząc Polsce – stwierdził prezydent Bronisław Komorowski w wywiadzie dla TVP Info.

W ten sposób prezydent skomentował wypowiedź kandydata PiS na prezydenta RP Andrzeja Dudy, który uważa, że należy poważnie zastanowić się nad udzieleniem wsparcia militarnego dla Ukrainy.
Gość programu „Dziś wieczorem” odniósł się też do innych kwestii. Pytany, czy w związku z wydarzeniami na Krymie, Polska nie powinna zrewidować swojego podejścia do sytemu obronnego odparł zdecydowanie: – Sił zbrojnych i w ogóle systemu bezpieczeństwa i obronności nie buduje się w obliczu zagrożenia. To trzeba budować przez wiele, wiele lat.

– Mogę powiedzieć z ogromną satysfakcją, że my to robimy od kilkunastu lat w sposób bardzo konsekwentny. I wystarczy, że będziemy robili to dalej, to znaczy, że będziemy umacniali naszą pozycję w NATO. Będziemy wydawali nie mniej pieniędzy na modernizację techniczną sił zbrojnych, że konsekwentnie będziemy reformowali siły zbrojne, tak jak to ma miejsce w tej chwili. I nie będziemy musieli nic nadzwyczajnego robić pod wpływem zjawisk zachodzących na wschód od Polski, bo to wszystko się dzieje wedle logiki, która została nadana m.in. w 2001 r. po wejściu do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Trzeba pilnować, aby te pieniądze były racjonalnie wydawane, tak aby był ewidentny przyrost zdolności bojowych Wojska Polskiego – stwierdził prezydent.

Komorowski skomentował też wypowiedź prof. Zbigniewa Brzezińskiego, który powiedział, że kraje zachodnie powinny dostarczyć Ukrainie broń o charakterze „obronnym”, aby uczynić rosyjską interwencję w tym kraju bardziej kosztowną a zarazem powinny dawać do zrozumienia, że nie ma planów włączenia Ukrainy do NATO. Prezydent podkreślił, że nie można odbierać Ukrainie nadziei na wstąpienie do Paktu. – Aczkolwiek uczciwość wymaga mówienia tego, że dzisiaj jest trudne do wyobrażenia albo wprost niemożliwe wyobrażenie sobie tego, by NATO jako całość mogło zaakceptować koncepcję przyłączenia Ukrainy do sojuszu – stwierdził.

Prezydent ocenił, że Rosja zaczyna płacić gigantyczne koszty w związku z konfliktem na Ukrainie, co przejawia się m.in. ograniczeniem pieniędzy na zbrojenia. – To zwiększa szanse Ukrainy na skuteczne podążenie drogą ku integracji ze światem zachodnim – mówił.

Źródło: TVP Info