Lubiniecki: Efektywność energetyczna to oszczędność

7 lipca 2014, 11:24 Energetyka

KOMENTARZ

dr Wojciech Lubiniecki,

Prezes Zarządu Techem w Polsce

Unia Europejska nałożyła na państwa członkowskie obowiązek redukcji zużycia energii
o 20% do 2020 roku. Unijna dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej Energy Efficiency Directive (EED), oprócz konkretnych wymagań dotyczących rejestracji i rozliczania energii podaje także daty, do których powinny zostać wypełnione poszczególne zapisy. Najbliższym granicznym terminem jest 5 czerwca 2014. Do tego czasu Polska i inne kraje członkowskie Unii powinny włączyć zapisy dyrektywy do ustawodawstwa krajowego, a do końca 2016 roku wszystkie budynki wielolokalowe powinny rozliczać koszty ogrzewania według rzeczywistego zużycia. Opomiarowanie nieruchomości będzie możliwe dzięki montażowi ciepłomierzy lub podzielników kosztów ogrzewania, które są podstawą indywidualnego rozliczenia kosztów.

Szacuje się, że w Polsce mamy 6,5 mln mieszkań ogrzewanych centralnie, z których ponad połowa nie korzysta z ciepłomierzy lub podzielników kosztów ogrzewania. Jednak wśród klientów Techem’u są także takie podmioty, głównie spółdzielnie mieszkaniowe, które z rozwiązań indywidualnego rozliczania energii korzystają od ponad 20 lat, jak np. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Swarzędzu czy Osiedle Młodych w Poznaniu. Wykorzystanie w budynkach podzielników kosztów ogrzewania otwiera zarządcom nieruchomości dalsze możliwości. Przykładowo Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nasz Dom” w Radomiu korzysta z systemu oszczędzania adapterm, który współpracując z podzielnikami dopasowuje temperaturę zasilania do rzeczywistego zapotrzebowania na ciepło, obniżając koszty ogrzewania nawet do 14% rocznie, nie zmieniając komfortu cieplnego mieszkańców.

W Polsce wciąż nieufnie podchodzi się do rozwiązań wspierających efektywność energetyczną w sektorze nieruchomości. Pod tym względem znacznie odstajemy od praktyki w krajach zachodnich, gdzie takie rozwiązania zostały już dawno wdrożone. Na ich upowszechnienie duży wpływ miały wewnętrzne przepisy poszczególnych krajów, zobowiązujące do opomiarowania mieszkań. Tak jest od lat w Danii, Austrii, Niemczech, ale również w Czechach, Bułgarii i na Słowacji. W Polsce dopiero unijna dyrektywa wymusi wprowadzenie do ustawodawstwa krajowego analogicznych przepisów.

Bardzo istotne jest, by sektor nieruchomości otrzymał jasny komunikat o zmianach, które przed nim stoją.  Wiele podmiotów zarządzających nieruchomościami wciąż nie jest świadomych, że opomiarowanie budynków wkrótce nie będzie opcją, ale obowiązkiem. Potrzebna jest także edukacja w zakresie korzyści, wynikających z rozliczania energii według rzeczywistego zużycia, zarówno tych związanych z oszczędnością energii i kosztów, jak i redukcją emisji CO2 do atmosfery.

Pomimo tego, że koszty ogrzewania i ciepłej wody stanowią nierzadko 70% czynszu, często także lokatorzy nie są świadomi, jak wiele energii marnuje się w codziennym użyciu, np. poprzez zbyt długie wietrzenie mieszkania. Rozliczanie kosztów ogrzewania według rzeczywistego zużycia z pewnością wpłynie na świadomość użytkowników i racjonalizację ich zachowań. Przełoży się to na oszczędność energii i kosztów w wymiarze indywidualnym. Przy rocznym koszcie ok. 1600 PLN za ogrzewanie mieszkania o powierzchni 50m2, średnia oszczędność wynosi 240 – 320 PLN.