Sputnik uderza w premiera RP za obronę Ukrainy przed Nord Stream 2

19 grudnia 2017, 07:15 Alert

Polska krytykuje kontrowersyjny projekt Nord Stream 2 i broni Ukrainy. Słowa polskiego premiera spotykają się z ripostą z mediów rosyjskich.

Premier RP broni Ukrainy

– Sądzimy, że Nord Stream 2 jest projektem bardzo szkodliwym, który zagraża bezpieczeństwu Europy Środkowej. Jest projektem, który może być wręcz zabójczy dla Ukrainy, dla naszego bezpośredniego sąsiada. Ponieważ w momencie zupełnego wyłączenia Ukrainy z tranzytu gazu nic nie będzie stało na przeszkodzie, żeby destabilizować sytuację na Ukrainie jeszcze bardziej – powiedział premier RP Mateusz Morawiecki.

Rosja: Ukraina kradła gaz

Na tę tezę na antenie propagandowego Radio Sputnik odpowiedział Igor Juszkow, ekspert rosyjskiego Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego. Powtórzył on rosyjskie tezy na temat problemów w relacjach gazowych z Ukrainą. – Przypominam, że to Ukraina odmówiła dostaw rosyjskiego gazu przez swoje gazociągi, podczas kryzysu dostaw do Europy podkradała gaz i pokazała, że nie jest godnym zaufania partnerem w tranzycie – ocenił Juszkow. – To Ukraina spowodowała problem, o którym mówi polski premier.

Jego zdaniem Nord Stream 2 pozwoli pominąć Ukrainę w dostawach gazu do Europy, a ten kraj pozbawiony około 2,5 mld dolarów rocznie z opłat tranzytowych stanie na krawędzi „krachu ekonomicznego” przez „nielogiczną i irracjonalną politykę”.

Nord Stream 2 może zdestabilizować Ukrainę

Faktem jest, że kryzysy gazowe z lat 2006, 2009 i 2014 zostały wywołane nieustalonym ograniczeniem dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę, a w konsekwencji przerwania lub ograniczenia dostaw do klientów europejskich. Od listopada 2015 roku Ukraińcy nie sprowadzają gazu od rosyjskiego Gazpromu, ale kupują go w Unii Europejskiej, także w Polsce, dzięki pożyczkom Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i USA.

Jednym z koronnych argumentów krytyków projektu gazociągu Nord Stream 2 jest obawa o to, że przekierowanie dostaw z Rosji na Morze Bałtyckie zagrozi destabilizacją ekonomiczną i polityczną Ukrainy. Tymczasem Zachód zainwestował pokaźne środki w reformy i stabilizację sytuacji w tym kraju. Zwolennicy Nord Stream 2twierdzą, że nowy szlak zwiększy bezpieczeństwo dostaw po atrakcyjnej cenie. Projekt zakłada, że do końca 2019 roku ruszą dostawy gazociągiem o przepustowości 55 mld m sześc. rocznie. Jednak budowa nadal nie ruszyła, a oficjele rosyjscy przyznają, że możliwe jest opóźnienie jej realizacji.

RIA Novosti/Wojciech Jakóbik

Woźniak: Nord Stream 2 grozi Ukrainie katastrofą. Będzie potrzebowała gazu