Porozumienie gazowe dla Ukrainy podpisane w Brukseli

31 października 2014, 10:18 Alert

(EurActiv/Teresa Wójcik/Reuters/RIA Novosti/Wojciech Jakóbik)

Od lewej: Minister energetyki Rosji Aleksander Nowak, b. przewodniczący Komisji Europejskej Jose Manuel Barroso, b. komisarz ds. energii UE Gunther Oettinger, minister energetyki Ukrainy Jurij Prodan

Wczoraj wieczorem podpisane zostało porozumienie Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji po zakończeniu trójstronnych negocjacji gazowych. Porozumienie określa akceptowane przez wszystkie trzy strony warunki dostaw rosyjskiego gazu dla Ukrainy na sezon zimowy do 31 marca 2015 r. Warunkiem dostaw jest uregulowanie przez Kijów należności za dawniejszy import rosyjskiego gazu w wysokości 3,1 mld dol. „Pakiet zimowy” dla Ukrainy – wg komunikatu KE – ma wartość 4,6 mld dol.

Z komunikatu KE wynika szereg zobowiązań dla Ukrainy. Porozumienie przewiduje, że Ukraina odbierze 4 mln m. sześc. gazu do końca 2014 r. i że będzie za niego musiała wyłożyć 1,5 mld dol. Ukraina zobowiązała się zapłacić zaległe rachunki za dostawy z listopada i grudnia ubiegłego oraz połowy obecnego roku – 1,45 mld dol. do końca listopada oraz drugą transzę 1,65 mld dol. do końca grudnia. W sumie narodowy koncern gazowy Naftogaz ma do końca b.r. wpłacić Gazpromowi 3,1 mld dol. Komisarz ds. energii Guenter Oettinger poinformował, że Kijów zabezpieczył środki w tej wysokości na specjalnym koncie w ukraińskim banku państwowym. Dzięki uregulowaniu tych zobowiązań Ukraina otrzyma redukcję ceny gazu do 100 dol. na 1 tys. m. sześc. do końca marca 2015 r. w ramach obniżki opłat celnych. Jak poinformował na wieczornej konferencji prasowej Oettinger, dzięki porozumieniu Ukraina będzie mogła zamawiać rosyjski gaz, po cenie do końca marca niższej niż 385 dol. za 1 tys. m. sześc. Jednakże jest tu warunek – Kijów będzie musiał dokonywać przedpłat, aby odbierać gaz. Oettinger zaznaczył też, że zakupy nowego gazu są opcją – Kijów nie będzie zobowiązany do ich dokonywania w ramach klauzuli take or pay.

Dyrektor Gazpromu Aleksiej Miller zapowiedział, że dostawy w ilości do 114 mln m3 gazu dziennie mogą ruszyć od razu po podpisaniu dokumentów dotyczących porozumienia gazowego, do którego może dojść jeszcze w sobotę.

Na porozumienie zareagowała już brytyjska giełda gazu. Ceny surowca na kontrakty listopadowe i grudniowe spadły do poziomów najniższych w historii.