W Warszawie trwa konferencja Offshore and Offshore Wind Energy in the Baltic Sea – Opportunity for Intergrating Energy Markets pod patronatem BiznesAlert.pl. Uczestnicy wydarzenia podkreślili, że Polska i region Morza Bałtyckiego mają istotny potencjał rozwoju morskich farm wiatrowych, ale kluczem do optymalizacji kosztów będą połączenia międzysystemowe z ujętymi morskimi farmami wiatrowymi.
Maciej Stryjecki, prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej (FNEZ), otwierając konferencję podkreślił, że 5 lat temu ruszyły prace nad projektem BalticIntergrid. Jest to sieć połączeń, która może połączyć sieci przesyłowe oraz morskie farmy wiatrowe między trzema krajami: Polską, Szwecją i Litwą. W projekt jest już zaangażowanych 40 partnerów z regionu Morza Bałtyckiego z Niemiec, Danii, Finlandii, Danii, Estonii czy Litwy. FNEZ podkreśla, że z badań organizacji wynika, iż na Bałtyku może powstać nawet 8 GW nowych mocy, które mogą zasilić polską energetykę około 2035 roku.
Mariusz Wójcik koordynator projektu Baltic Intergrid, FNEZ, podkreślił, że odbywają się już BalticOffsohreGrid Forum, na których wizja projektu jest dyskredytowana. Podkreślił, że prace nad nim znajdują się na etapie studium wykonalności, które zakłada dwa scenariusze budowy połączeń na Bałtyku: między Polską, Litwą i Szwecją oraz między Danią a Niemcami.
Pierre Stahl, project manager ze szwedzkiej Energikonotor Sydost podkreślił, że obecnie przesył energii w regionie Morza Bałtyckiego odbywa się z północy na południe. – To, co będzie przyspieszać zmiany w regionie, to kierunek wyznaczony przez UE, a więc ograniczenie emisji CO2 o 80 procent. Zmiany będą wymuszane także przez zamykanie elektrowni jądrowych w Szwecji, co ma się stać około 2040 roku – powiedział. Podkreślił, że wówczas Szwecja chce produkować 100 procent energii z OZE zapewniając 100 Twh dodatkowej mocy w systemie.
– Obecnie ponad 70 procent mocy morskich farm wiatrowych znajduje się na Morzu Północnym. W 2017 roku na Bałtyku było zainstalowane 12 procent łącznej mocy morskich farm wiatrowych w Europie. W Europie łącznie zainstalowane jest 15,8 GW mocy. Natomiast w regionie Bałyku jest obecnie zainstalowane 1,8 GW. Jednak potencjał oceniany jest na 186 GW mocy, który może być atrakcyjny ekonomicznie. To oznaczałoby 750 Twh energii rocznie – podsumował Stahl. Przytoczone dane opracowała organizacja Wind Europe w czerwcu 2017 roku. Panelista podkreślił, że zgodnie ze scenariuszami z przywołanego raportu moc zainstalowana morskich farm na Bałtyk może wynieść 9 GW w 2030 roku, a w 2050 roku – 35 GW.