Ze względu na kolejne etaty w Rosji były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder spotyka się z coraz większym ostracyzmem. Krytykują go Angela Merkel i Martin Schultz, którzy w jesiennych wyborach będą walczyć o fotel kanclerza.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel krytykuje ambicje jej poprzednika Gerharda Schroedera, który chce wejść do rady nadzorczej rosyjskiego Rosnieftu. Były kanclerz jest już w zarządach spółek Nord Stream i Nord Stream 2 oraz aktywnie angażuje się w promocję rosyjskich interesów.
Rosyjski najmita
Według Merkel były polityk socjaldemokratycznej SPD postępuje niesłusznie starając się o stanowisko w rosyjskim Rosniefcie. – To co robi Pan Schroeder mi się nie podoba – powiedziała gazecie Bild. Przypomniała, że spółka ta znajduje się na liście sankcji USA i Unii Europejskiej związanych z agresją Rosji na Ukrainie.
Do działań byłego kolegi partyjnego zdystansował się także Martin Schulz, kandydat na kanclerza z SPD. Przedstawiciele chadeckiej CSU uznali, że Schroeder zamienił się w „rosyjskiego najmitę”. W jesiennych wyborach Schultz będzie walczył z Merkel o fotel kanclerza Niemiec.
Działalność Gerharda Schroedera w Rosji budzi kontrowersje w całej Europie. W Polsce budzi oburzenie i wiąże się z krytyką postawy całej dyplomacji niemieckiej w stosunku do Rosji. Schroeder jako kanclerz doprowadził do realizacji kontrowersyjnego projektu gazociągu Nord Stream, by po zakończeniu kariery politycznej znaleźć pracę w zarządzie spółki kontrolującej magistralę. Potem dostał etat w spółce przygotowującej krytykowany przez Europę Środkowo-Wschodnią projekt Nord Stream 2. Plan wejścia do rady nadzorczej Rosnieftu na nowo rozognił dyskusję na ten temat.
DPA/Wojciech Jakóbik
biznesalert.pl/nord-stream-2-sluzby-specjalne-niemcy-rosja/