Instytut Jagielloński, wspólnie z Collegium Civitas, zorganizował debatę „Bezpieczny Bałtyk. Morze szansą Polski na niezależność i bezpieczeństwo!”, która odbyła się w Warszawie. Główne obszary poruszone podczas spotkania, to: Bałtyk – sytuacja geopolityczna, zagrożenia i możliwości; „Morskie kły” – jak odpowiedzieć na współczesne wyzwania?
– To, co stało się na Ukrainie nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Jest to wynik ewolucji rosyjskiej doktryny wojskowej. Rosja dąży do przebudowania na swoją modłę międzynarodowego ładu – przekonywał prof. Romuald Szeremietiew (Akademia Obrony Narodowej, b. minister obrony narodowej).
W jego opinii państwo to chce być jednym z biegunów polityki światowej, a jednocześnie podejmuje próby deprecjonowania USA, jako głównego rozgrywającego na świecie. Zła informacja jest taka, że Rosja na południe od swych granic czy w Chinach nie może zyskać zbyt wiele. Za to na Zachodzie – owszem.
– Tymczasem Iwan Groźny podbijał wieki temu Nowogród Wielki w podobny sposób, jak robiła to całkiem niedawno Rosja z Krymem – przypominał Szeremietiew. – Musimy wobec tego zbudować na tyle sprawny system obronny, by uniemożliwić Rosji dalszy marsz na Zachód. Taka nowa struktura będzie trudna do zbudowania, bo niektóre z państw bałtyckich nie należą do NATO. Morze Bałtyckie jest ważne z punktu widzenia doktryny obronnej.
– Rosja w poprzednich wiekach zawsze szła na Zachód przez Bałtyk: wojowała o Kurlandię, podczas II wojny zajęła Litwę, Łotwę i Estonię, część północną Prus Wschodnich, sięgnęła po część Finlandii – przypomniał Szeremietiew. – Przez Bałtyk może także obecnie iść droga rosyjskiej ekspansji na Zachód, bowiem zdobywanie nowych terytoriów drogą lądową będzie trudniejsze. Bałtyk leży w kręgu zainteresowań Rosji tym bardziej, że po jego dnie ułożono Nordstream.
W opinii Szeremietiewa obwód kaliningradzki to „obóz warowny”, który dla Polski stanowi bezpośrednie zagrożenie, a sama Rosja nie zrezygnuje ze swych planów ekspansji. Ma też odpowiednie narzędzia, by tego dokonać.
– Jednak razem wszystkie państwa bałtyckie mogą skutecznie powstrzymać zapędy Rosji – dowodził Szeremietiew. Bezpieczeństwo Polski zależy od jej uczestnictwa w sojuszu wszystkich państw bałtyckich. USA muszą mieć silnego partnera. Powinniśmy więc zwiększać nakłady na wojsko, w tym na uzbrojenie naszych sił morskich.