BiznesAlert.pl informował, że nieoficjalnie przedstawiciele polskich spółek potwierdzają, że powodem braku umowy na dostawy ropy z Iranu do Polski jest sprzeciw USA, których relacje z Teheranem są coraz gorsze. Potwierdza to oficjalne stanowisko sekretarza stanu Rexa Tillersona.
Tillerson ostrzegł firmy międzynarodowe, że ich współpraca z irańską Gwardią Rewolucyjną to „ich własne ryzyko”. Odniósł się w ten sposób do działań spółek, które po porozumieniu nuklearnym zdejmującym sankcje z Iranu, chciały inwestować w tym kraju. Wśród nich znalazły się m.in. PGNiG, które zainteresowało się złożem węglowodorów Soumar, a także Grupy Orlen i Lotos, które wszczęły negocjacje na temat umowy na dostawy ropy.
Sojusz przeciwko Iranowi
Podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej amerykański sekretarz stanu wezwał do stworzenia sojuszu z Irakiem przeciwko Iranowi i przyłączenia się do unilateralnych sankcji USA wobec tego kraju. – Oba te państwa (Arabia i Irak – przyp. red.) potwierdzają, że robienie interesów z Gwardią Rewolucyjną, niezależnie od tego czy chodzi o spółki europejskie, czy inne, stwarza wielkie ryzyko – powiedział Tillerson.
Jest to potwierdzenie nieoficjalnych informacji BiznesAlert.pl z 2015 roku. Już wtedy polscy menadżerowie sygnalizowali, że polityka USA może zablokować nowe umowy w Iranie.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik