icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gazprom używa karty niemieckiej w sporze z Brukselą o Nord Stream 2

Gazprom przekonuje, że Komisja Europejska nie może objąć prawem europejskim kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2. Jako wzór wskazuje postawę Niemiec. W sporze z Komisją używa karty niemieckiej, na co pozwala mu niejasne stanowisko Berlina, gdzie upadły rozmowy koalicyjne.

Gazprom gra kartą niemiecką

Przewodniczący zarządu Gazpromu Wiktor Zubkow powiedział 23 listopada, że Komisja nie ma podstaw do objęcia projektu gazociągu z Rosji do Niemiec regulacjami trzeciego pakietu energetycznego. – Trudno jednak przewidzieć działania Komisji Europejskiej, ale uważamy póki co, że projekt nie podlega trzeciemu pakietowi ze wszystkimi konsekwencjami z tego wypływającymi – ocenił Zubkow.

– Niemcy zawsze zajmowały w tej sprawie właściwe stanowisko – dodał. – Niemcy rozumieją, że to źródło najbardziej godne zaufania i mogące zapewnić wszystkie potrzebne surowce. Niemiecki regulator Bundesnetzagentur uznał w przeszłości, że prawo unijne nie obowiązuje względem morskiego odcinka proponowanego gazociągu Nord Stream 2.

Rosyjski Gazprom jest posądzany przez część analityków o wykorzystywanie Nord Stream 2 do tworzenia podziałów w Unii Europejskiej. Niemcy zainteresowanie zyskami z zaangażowania BASF/Wintershall i E.on/Uniper w to przedsięwzięcie oficjalnie uznają je za czysty biznes, ale udzielają także wsparcia. Krytycy projektu upatrywali nadziei na samookreślenie się Berlina w rozmowach koalicyjnych chadeków z liberałami i zielonymi, ale te upadły w tym tygodniu. Ewentualny powrót Wielkiej Koalicji chrześcijańskich demokratów z socjalistami zwiastowałby utrzymanie kursu na realizację Nord Stream 2 wbrew narastającej krytyce w Unii.

Podobnym zagraniem mogło być wykorzystanie przez premiera Dmitrija Miedwiediewa informacji z wakacji 2016 roku o tym, że budowa odnogi Nord Stream 2, gazociągu EUGAL planowana przez spółkę Gascade, ruszy w połowie 2018 roku. Chociaż Gascade zakomunikowała tę informację półtora roku temu, to przypomina ją premier Rosji w oficjalnym wystąpieniu.

Jakóbik: Kto paraliżuje Komisję w sprawie Nord Stream 2? (ANALIZA)

Spór wewnątrz i wokół Komisji o Nord Stream 2

Prawnicy Dyrektoriatu Generalnego ds. Energii (DG ENVI) w Komisji Europejskiej uznali, że jest przeciwnie, niż twierdzi Bundesnetzagentur. Zdanie niemieckiego regulatora poparli prawnicy służby prawnej DG LEGAL. Podobną opinię wyrazili prawnicy Rady Europejskiej. Wiążące będzie jednak stanowisko samej Rady, która ma zdecydować, czy pozwoli Komisji Europejskiej negocjować reżim prawny dla Nord Stream 2.

Komisja Europejska działa na rzecz podporządkowania Nord Stream 2 prawu poprzez zmianę definicji interkonektora w istniejących przepisach. Chociaż pomysł ma krytyków, którzy wskazują na to, że będzie to furtka do ustępstw wobec Gazpromu w zgodzie z prawem unijnym, to zwolennicy wskazują, iż może być to jedyny sposób na podporządkowanie Nord Stream 2 regulacjom chroniącym potencjalnych klientów rosyjskiego giganta.

TASS/Interfax/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Lex Nord Stream 2

Gazprom przekonuje, że Komisja Europejska nie może objąć prawem europejskim kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2. Jako wzór wskazuje postawę Niemiec. W sporze z Komisją używa karty niemieckiej, na co pozwala mu niejasne stanowisko Berlina, gdzie upadły rozmowy koalicyjne.

Gazprom gra kartą niemiecką

Przewodniczący zarządu Gazpromu Wiktor Zubkow powiedział 23 listopada, że Komisja nie ma podstaw do objęcia projektu gazociągu z Rosji do Niemiec regulacjami trzeciego pakietu energetycznego. – Trudno jednak przewidzieć działania Komisji Europejskiej, ale uważamy póki co, że projekt nie podlega trzeciemu pakietowi ze wszystkimi konsekwencjami z tego wypływającymi – ocenił Zubkow.

– Niemcy zawsze zajmowały w tej sprawie właściwe stanowisko – dodał. – Niemcy rozumieją, że to źródło najbardziej godne zaufania i mogące zapewnić wszystkie potrzebne surowce. Niemiecki regulator Bundesnetzagentur uznał w przeszłości, że prawo unijne nie obowiązuje względem morskiego odcinka proponowanego gazociągu Nord Stream 2.

Rosyjski Gazprom jest posądzany przez część analityków o wykorzystywanie Nord Stream 2 do tworzenia podziałów w Unii Europejskiej. Niemcy zainteresowanie zyskami z zaangażowania BASF/Wintershall i E.on/Uniper w to przedsięwzięcie oficjalnie uznają je za czysty biznes, ale udzielają także wsparcia. Krytycy projektu upatrywali nadziei na samookreślenie się Berlina w rozmowach koalicyjnych chadeków z liberałami i zielonymi, ale te upadły w tym tygodniu. Ewentualny powrót Wielkiej Koalicji chrześcijańskich demokratów z socjalistami zwiastowałby utrzymanie kursu na realizację Nord Stream 2 wbrew narastającej krytyce w Unii.

Podobnym zagraniem mogło być wykorzystanie przez premiera Dmitrija Miedwiediewa informacji z wakacji 2016 roku o tym, że budowa odnogi Nord Stream 2, gazociągu EUGAL planowana przez spółkę Gascade, ruszy w połowie 2018 roku. Chociaż Gascade zakomunikowała tę informację półtora roku temu, to przypomina ją premier Rosji w oficjalnym wystąpieniu.

Jakóbik: Kto paraliżuje Komisję w sprawie Nord Stream 2? (ANALIZA)

Spór wewnątrz i wokół Komisji o Nord Stream 2

Prawnicy Dyrektoriatu Generalnego ds. Energii (DG ENVI) w Komisji Europejskiej uznali, że jest przeciwnie, niż twierdzi Bundesnetzagentur. Zdanie niemieckiego regulatora poparli prawnicy służby prawnej DG LEGAL. Podobną opinię wyrazili prawnicy Rady Europejskiej. Wiążące będzie jednak stanowisko samej Rady, która ma zdecydować, czy pozwoli Komisji Europejskiej negocjować reżim prawny dla Nord Stream 2.

Komisja Europejska działa na rzecz podporządkowania Nord Stream 2 prawu poprzez zmianę definicji interkonektora w istniejących przepisach. Chociaż pomysł ma krytyków, którzy wskazują na to, że będzie to furtka do ustępstw wobec Gazpromu w zgodzie z prawem unijnym, to zwolennicy wskazują, iż może być to jedyny sposób na podporządkowanie Nord Stream 2 regulacjom chroniącym potencjalnych klientów rosyjskiego giganta.

TASS/Interfax/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Lex Nord Stream 2

Najnowsze artykuły