Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 26 centów, czyli 0,4 proc., do 67,13 USD za baryłkę.
Amerykańscy producenci ropy z łupków na razie nie zwiększają swojej aktywności. W ubiegłym tygodniu liczba czynnych odwiertów ropy pozostała bez zmian, już drugi tydzień z rzędu, na poziomie 747 – wynika z danych firmy Baker Hughes. Wysoka cena ropy nie wywołuje, póki co, masowego uruchamiania nowych amerykańskich wierni surowca z łupków.
Tymczasem trwają protesty w Iranie, który jest trzecim największym producentem ropy w OPEC.
Antyrządowe demonstracje przeciwko bezrobociu, korupcji i podwyżkom cen podstawowych produktów, takich jak jajka czy drób rozpoczęły się w czwartek w Meszhedzie, drugim największym mieście kraju, ale wkrótce rozprzestrzeniły się na inne miasta w Iranie. W sobotę fala protestów dotarła do Teheranu.
W poniedziałek, w mieście Nadżafabad w środkowym Iranie uczestnik antyrządowych protestów otworzył ogień do policjantów, zabijając jednego i raniąc trzech.
„W tej chwili jest trochę +impetu+ dla wzrostów cen ropy i to może być kontynuowane” – ocenia Ric Spooner, analityk CMC Markets w Sydney.
„Poza tym istnieje konsensus co do tego, że wzrost produkcji ropy z łupków w USA w tym roku może nie być tak znaczący, jak się tego wcześniej spodziewano” – dodaje.
W piątek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 58 centów do 60,42 USD za baryłkę, a rok 2017 zakończyła zwyżką o 12 proc. Brent zyskała w 2017 r. 18 proc.