W 2030 roku liczba sprzedanych w Europie autobusów elektrycznych powinna wzrosnąć w porównaniu do roku ubiegłego nawet pięciokrotnie – pisze „Rzeczpospolita” i zaznacza, że to duża szansa na rozwój dla polskich producentów.
Według informacji dziennika w 2030 roku sprzedaż autobusów elektrycznych w Europie może sięgnąć poziomu nawet 7 tys. sztuk, a autobusy z tego typu napędem będą miały około 50 proc. rynku.
Jak odnotowuje „Rz”, o ten wart 3,5 mld euro rynek walczy kilkunastu producentów z Europy i Chin, w tym z Polski. Dziennik zwraca uwagę, że w czołówce europejskich dostawców autobusów elektrycznych jest Solaris, który w tym roku zamierza wyprodukować ok. 200 tego typu pojazdów. Produkcję autobusów z napędem elektrycznym rozwijają też Autosan i Ursus. Ten pierwszy planuje, że w tym roku dostarczyć na rynek kilkanaście e-busów, a Ursus ma w 2018 roku zrealizować zamówienia na 100 sztuk.
„Rzeczpospolita” podkreśla, że rozwój produkcji elektrycznych autobusów to szansa na rozwój krajowych dostawców komponentów, bo odróżnieniu od autobusów z napędem wysokoprężnym, podzespoły do e-busów w większości produkowane są w Polsce. Polskie firmy produkują miedzy innymi akumulatory do autobusów elektrycznych, napędy do nich, czy stacje ładownia.
Rzeczpospolita/CIRE.pl