icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowe sankcje USA uderzą w ludzi Putina

Źródła Wall Street Journal przekonują, że w piątek 6 kwietnia USA przedstawią nowe sankcje przeciwko „elitom rządzącym Rosją”.

Według źródeł WSJ ma być to skutek narastającego napięcia między Zachodem a Moskwą. Celem sankcji mają być oligarchowie i skorumpowani politycy związani z prezydentem Władimirem Putinem. Lista miała powstać na początku roku. Agencja Bloomberg twierdzi, że obostrzenia dotkną 6-10 biznesmenów. Nie wiadomo, czy chodzi też o prezesów spółek, jak rosyjski Gazprom.

Coraz więcej sankcji wobec Rosji

W przeszłości USA i Unia Europejska nałożyły sankcje personalne na prezesów Novateku i Rosnieftu. Europejczycy obawiali się jednak objęcia nimi Gazpromu odpowiedzialnego za jedną trzecią dostaw gazu na Stary Kontynent. Na liście sankcji zaproponowanych przez kongres prezydentowi Donaldowi Trumpowi znalazły się także podmioty,  które współpracują przy projektach infrastrukturalnych, jak Nord Stream 2. Do tej pory prezydent nie skorzystał z możliwości wprowadzenia takiej regulacji.

W lutym tego roku USA oficjalnie oskarżyły Rosję o próbę ingerencji w proces wyborczy poprzez działania trzynastu obywateli i trzy firmy rosyjskie.

WSJ/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Strzelba wisi na ścianie. Nord Stream 2 podrożeje (ANALIZA)

Źródła Wall Street Journal przekonują, że w piątek 6 kwietnia USA przedstawią nowe sankcje przeciwko „elitom rządzącym Rosją”.

Według źródeł WSJ ma być to skutek narastającego napięcia między Zachodem a Moskwą. Celem sankcji mają być oligarchowie i skorumpowani politycy związani z prezydentem Władimirem Putinem. Lista miała powstać na początku roku. Agencja Bloomberg twierdzi, że obostrzenia dotkną 6-10 biznesmenów. Nie wiadomo, czy chodzi też o prezesów spółek, jak rosyjski Gazprom.

Coraz więcej sankcji wobec Rosji

W przeszłości USA i Unia Europejska nałożyły sankcje personalne na prezesów Novateku i Rosnieftu. Europejczycy obawiali się jednak objęcia nimi Gazpromu odpowiedzialnego za jedną trzecią dostaw gazu na Stary Kontynent. Na liście sankcji zaproponowanych przez kongres prezydentowi Donaldowi Trumpowi znalazły się także podmioty,  które współpracują przy projektach infrastrukturalnych, jak Nord Stream 2. Do tej pory prezydent nie skorzystał z możliwości wprowadzenia takiej regulacji.

W lutym tego roku USA oficjalnie oskarżyły Rosję o próbę ingerencji w proces wyborczy poprzez działania trzynastu obywateli i trzy firmy rosyjskie.

WSJ/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Strzelba wisi na ścianie. Nord Stream 2 podrożeje (ANALIZA)

Najnowsze artykuły