W poniedziałek, 6 sierpnia br., odbyło się spotkanie między przedstawicielami dwóch elbląskich przedsiębiorstw cieplnych – Energa Kogeneracja i EPEC. W dalszym ciągu brak przełomu w sprawie produkcji ciepła po 2020 roku przez spółkę Grupy Energa. Przedstawiciele Energi wskazują, że decyzję w sprawie umowy na dostawę ciepła trzeba podjąć już dziś.
Pomimo zaproszenia ze strony Stowarzyszenia Młodzi Dla Polski do wspólnego panelu dyskusyjnego pn. „Co dalej z ciepłem?” żaden przedstawiciel EPEC nie zdecydował się wziąć udziału w otwartej dyskusji. Była to dobra okazja do zaprezentowania swojego stanowiska oraz otwartej debaty z przedstawicielem Energa Kogeneracja. Niestety EPEC nie skorzystał.
Stąd poniedziałkowe spotkanie można uznać za pewien sukces. Jednakże nie doszło w jego trakcie do żadnego przełomu w sprawie decyzji dotyczącej zapewnienia mieszkańcom dostaw ciepła po 2020 roku.
– Odnieśliśmy wrażenie, że najwyraźniej drugiej stronie nie spieszy się z podpisaniem Umowy – mówi Prezes Energa Kogeneracja, Krzysztof Żochowski. – Można było odnieść wrażenie, że EPEC chce pokazać, że ciągle prowadzi z nami negocjacje. Niestety to spotkanie nie przybliżyło nas w żaden sposób do rozwiązania zaistniałej sytuacji. Przedstawiciele EPEC poprosili, aby przygotować im propozycje zmian do umowy w formie aneksu a nie jak do tej pory było to procedowane, w formie jednolitego tekstu Umowy. Naszym zadaniem nie mamy już czasu i przedłużanie rozmów jest niepotrzebne. Musimy mieć jasną sytuację w celu podjęcia decyzji związanych z uruchomieniem inwestycji.
Zarząd Energa Kogeneracja podkreśla, że nie może dłużej czekać z decyzją dotyczącą budowy instalacji oczyszczania spalin. Budowa jest niezbędna w celu przystosowania pracy ciepłowni do norm środowiskowych, które zaczną obowiązywać w 2020 r. Energa podkreśla, że musi zapewnić rentowność działania elbląskiej elektrociepłowni, co miałaby zapewnić wieloletnia umowa na dostawy ciepła. EPEC jednak zwleka z podjęciem decyzji w sprawie jej podpisania.
O tym, że Zarząd Energa Kogeneracja nie zamierza już dłużej czekać świadczy fakt przełożenia następnego spotkania z przedstawicielami EPEC.
– Początkowo przedstawiciele EPEC następne spotkanie chcieli wyznaczyć na początek września. Byliśmy zmuszeni zaoponować, ponieważ jest to termin zbyt odległy. Ostatecznie przystaliśmy na 27.08. Druga strona argumentuje, że wcześniej nie można ze względu na okres urlopowy – tłumaczy Krzysztof Żochowski.
Jeżeli kolejne spotkanie nie przyniesie żadnego efektu można spodziewać się zmian warunków dostaw ciepła ze strony Energa Kogeneracja. W praktyce będzie to oznaczać znaczne zmniejszenie wolumenu produkowanego ciepła w Elblągu od września 2020 r.
Energa cały czas deklaruje chęć kontunuowania rozmów zmierzających do osiągnięcia porozumienia w sprawie warunków dostaw ciepła również po 31.08.2018 r. Jednakże podpisanie umowy w późniejszym terminie niż sierpień 2018 r., spowoduje, że termin zakończenia wykonania inwestycji IOS przypadnie już na sezon grzewczy 2020/2021, a więc będzie brakowało ciepła w elbląskim systemie ciepłowniczym.
Energa