icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Grupa Azoty ocenia, że jej akcje są mocno niedowartościowane

Wzrost cen węgla został uwzględniony w procesie decyzyjnym dotyczącym budowy bloku energetycznego w Grupie Azoty Zakłady Azotowe Puławy (ZA Puławy) i na dziś nie ma zagrożenia dla kontynuacji tej inwestycji, poinformował prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki.

„Decydując się na budowę bloku węglowego w Puławach wiedzieliśmy o ryzykach i stale monitorujemy sytuację rynkową. Wzrost ceny węgla był przez nas przewidziany w procesie decyzyjnym i na dziś nie ma zagrożenia dla kontynuacji tej inwestycji” – powiedział Wardacki podczas konferencji prasowej.

W ub. tygodniu ZA Puławy poinformowały, że postępowanie przetargowe na budowę nowego bloku energetycznego przebiega zgodnie z przyjętym harmonogramem i zakończy się w czwartym kwartale 2018 r. W drugiej fazie postępowania bierze udział siedem firm i konsorcjów.

Jak wówczas przypomniano, nowy blok energetyczny na węgiel kamienny o mocy 100 MWe będzie wybudowany na terenie zakładowej elektrociepłowni. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na grudzień 2018 r., a jej zakończenie na IV kwartał 2021 r. Regularna eksploatacja nowego bloku rozpocznie się do końca 2021 r. Jej wartość opiewa na około 890 mln zł. Realizowana w Puławach budowa nowego bloku energetycznego to największa inwestycja energetyczna w regionie lubelskim oraz w całej Grupie Azoty.

Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.

ISBnews

Wzrost cen węgla został uwzględniony w procesie decyzyjnym dotyczącym budowy bloku energetycznego w Grupie Azoty Zakłady Azotowe Puławy (ZA Puławy) i na dziś nie ma zagrożenia dla kontynuacji tej inwestycji, poinformował prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki.

„Decydując się na budowę bloku węglowego w Puławach wiedzieliśmy o ryzykach i stale monitorujemy sytuację rynkową. Wzrost ceny węgla był przez nas przewidziany w procesie decyzyjnym i na dziś nie ma zagrożenia dla kontynuacji tej inwestycji” – powiedział Wardacki podczas konferencji prasowej.

W ub. tygodniu ZA Puławy poinformowały, że postępowanie przetargowe na budowę nowego bloku energetycznego przebiega zgodnie z przyjętym harmonogramem i zakończy się w czwartym kwartale 2018 r. W drugiej fazie postępowania bierze udział siedem firm i konsorcjów.

Jak wówczas przypomniano, nowy blok energetyczny na węgiel kamienny o mocy 100 MWe będzie wybudowany na terenie zakładowej elektrociepłowni. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na grudzień 2018 r., a jej zakończenie na IV kwartał 2021 r. Regularna eksploatacja nowego bloku rozpocznie się do końca 2021 r. Jej wartość opiewa na około 890 mln zł. Realizowana w Puławach budowa nowego bloku energetycznego to największa inwestycja energetyczna w regionie lubelskim oraz w całej Grupie Azoty.

Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.

ISBnews

Najnowsze artykuły