Alert

Ambasador Ukrainy: Kradziony węgiel z Donbasu nadal trafia do Polski

Wagony węgla. Fot. Kopalnia Bogdanka.

Wagony węgla. Fot. Kopalnia Bogdanka.

Z prawnego punktu widzenia Polska może kupować antracyt z Donbasu jako rosyjski, ponieważ Warszawa nie wprowadziła zakazu importu surowca z Rosji – stwierdził w rozmowie z agencją Glavcom ambasador Ukrainy w Polsce Andrii Deshchytsia.

Jego zdaniem do naszego kraju nadal trafia antracyt z okupowanego przez Rosję Donbasu. Według informacji Dziennika Gazety Prawnej surowiec z tamtego regionu najpierw trafia do Rosji, skąd później jest dostarczany do Polski. Procederem zajmuje się zarejestrowana od 2012 roku w Katowicach spółka Doncoaltrade. Na jej czele stoi Ołeksandr Melnyczuk, który swego czasu pełnił funkcję wiceministra paliw, energetyki i przemysłu węglowego w Ługańskiej Republice Ludowej.

– Wydaje się, że ten schemat nadal funkcjonuje. Polski rząd próbuje rozwiązać problem na płaszczyźnie prawnej. Dostawy są jednak realizowane w zawiły sposób. Dostarczany do Polski węgiel faktycznie trafia z Rosji, czyli jako rosyjski. Na nasze zarzuty strona polska odpowiada: ,,Jak powinniśmy określić pochodzenie tego węgla? Zwracamy Polsce coraz większą uwagę na aspekty moralne udowadniając jej, że kradziony z Ukrainy węgiel trafia do Rosji, a potem do Polski. Apelujemy z powodów moralno-etycznych, ponieważ pod względem prawnym takie zakupy są możliwe. Nie ma zakazu na przywóz węgla z Rosji – powiedział ambasador Deshchytsia.

Na początku sierpnia minister energii Krzysztof Tchórzewski stwierdził, że sprawą dostaw węgla z okupowanego przez Rosję Donbasu zajmują się polskie służby. Jednocześnie stwierdził, że cała sytuacja nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Zaznaczył jedynie, że poszczególne państwa muszą przestrzegać nałożonych sankcji i pilnować, żeby one były realnie przestrzegane”.

Według danych DGP między styczniem a majem tego roku do Polski trafiło łącznie 5,12 mln ton węgla, czyli niemal 70 procent całkowitego importu. W ciągu ostatnich 10 lat sprowadziliśmy łącznie ponad 73 mln ton węgla. Jak wynika z wyliczeń BiznesAlert.pl w ubiegłym roku za import rosyjskiego węgla Polska mogła zapłacić blisko 1 mld złotych.

Glavcom/Piotr Stępiński

Stępiński: Miliard złotych za węgiel z Rosji


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X