KOMENTARZ
Teresa Wójcik
Redaktor BiznesAlert.pl
Premier Ewa Kopacz po zapoznaniu się z petycją „obywatelskiego embarga” górników zwróciła się do Sejmu z wnioskiem o przyspieszenie prac nad projektami ustaw, które mają ustalić racjonalne ramy prawne dla krajowego rynku węgla. Ta wiadomość, przekazana przez wicewojewodę warmińsko-mazurskiego Grażynę Kluge, zakończyła protest w Braniewie. Górnicy wczoraj przed godz. 22 zeszli z torów, polsko-rosyjskie przejście graniczne zostało odblokowane.
Według informacji otrzymanej przez portal BiznesAlert.pl z Sejmu, projekty tych ustaw są gotowe, jutro (w piątek) otrzymają numery porządkowe, co oznacza rozpoczęcie ścieżki legislacyjnej. Pierwsze czytanie odbędzie się podczas posiedzenia Sejmu na początku października ( 1.X i 8/9/10X). Przewodniczący sejmowej komisji nadzwyczajnej energetyki i surowców energetycznych, poseł PO Andrzej Czerwiński, powiedział nam, że są to projekty nowelizacji trzech ustaw: Prawo energetyczne, ustawa o jakości paliw oraz Prawo zamówień publicznych. Poseł Czerwiński obiecał, że powie nam więcej o tych projektach dziś przed południem. Wiemy na razie, że zawierają one m.in. rozwiązania wprowadzające koncesje na handel węglem i obowiązkowy system certyfikatów jakościowych w obrocie węglem energetycznym.
Przed powrotem na Śląsk, Jarosław Grzesik, szef Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” zapewnił górników i opinię publiczną, że sprawa nie jest zakończona, a strona związkowa zamierza bacznie śledzić dalsze losy obietnic premier Kopacz. – „Z naszego punktu widzenia najistotniejsze jest zapewnienie, że te szczególnie ważne dla najbliższej przyszłości górnictwa, ustawy zostaną przeprowadzone przez całą ścieżkę legislacyjną możliwie szybko” – Dodał jeszcze, że w czasie expose nowej premier, które będzie wygłoszone w Sejmie 1 października, górnicy będą się przysłuchiwać tym ewentualnym fragmentom, które zostaną poświęcone ich branży i jej bardzo trudnym problemom. Grzesik szczególnie podkreślił znaczenie jednej z tych trzech nowelizacji, mianowicie nowelizacji ustawy Prawo zamówień publicznych. – „Niezależnie od tego, który klub parlamentarny wniesie ten projekt, wszystkie kluby sejmowe powinny taki wniosek poprzeć dla dobra strategicznego sektora, gwarantującego Polsce niezależność energetyczną, i pracę co najmniej kilkuset tysięcy ludzi – górników i ich rodzin” – powiedział Grzesik.
Dwa miesiące temu, przed wakacjami parlamentarnymi, Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla, przy wsparciu górniczej Solidarności , zaproponowała wprowadzenie obowiązku wykluczania ofert przetargowych z mniejszościowym udziałem towarów spoza UE lub państw, z którymi Unia nie zawarła umowy o równym traktowaniu przedsiębiorców. Obowiązek ten dotyczyłoby dostaw towarów i produktów do jednostek budżetowych (urzędów, szpitali, szkół, bibliotek i in.), m. in. węgla. W tym przypadku dałoby to możliwość znaczącego ograniczenia zakupów surowca z importu dokonywanych przez te jednostki na cele opałowe . Wniosek formalny do projektu został złożony przez Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość i odrzucony głosami parlamentarzystów z Platformy Obywatelskiej. Pisaliśmy o tej rozgrywce parlamentarnej na naszym Portalu.
Trzeba zauważyć, że nowa premier zajęła się nie tylko kwestiami handlu węglem. Wczoraj szefowa polskiego rządu znalazła czas, by zająć się innymi sprawami branży górnictwa węgla kamiennego: poleciła przygotować informację o bieżącej sytuacji w branży oraz opracować raport o działaniach Rady Ministrów i Zarządu Kompanii Węglowej SA od maja do września 2014 roku. Spotkała się też z Międzyresortowym Zespołem do spraw Funkcjonowania Górnictwa Węgla Kamiennego w Polsce.
Akcja „obywatelskiego embarga” spotkała się z niebywałą sympatią mieszkańców Braniewa. Jarosław Grzesik podkreślił, że ta sympatia miała nie tylko werbalny wymiar, wyrażała się w czynnym poparciu – w licznej obecności, w dostarczaniu posiłków, gorącej herbaty ( na torach było bardzo zimno, zwłaszcza o świcie, po przyjeździe), drewna opałowego do ognisk, przy których ogrzewali się górnicy. Szef górniczej Solidarności serdecznie dziękował ludziom z Braniewa, dzięki nim nie byli osamotnieni górnicy, którzy przyjechali na drugi koniec kraju, by bronić polskich kopalń. Pozostaje jedna niejasności – co z zapowiadaną demonstracją górniczą na 1 października. Czy to na ulicach Warszawy związkowcy będą się przysłuchiwać expose Ewy Kopacz, aby ewentualnie usłyszeć fragmenty zapowiadające lepsze perspektywy dla polskiego węgla?