Strajk w elektrociepłowni Gardanne w Provence we Francji trwa od 7 grudnia zeszłego roku. Związki zawodowe grożą, że realizacja planu wyłączenia zakładu z użytku skończy się spaleniem departamentu.
Elektrociepłownia zbudowana w latach 50-tych dwudziestego wieku ma zostać zamknięta do 2022 roku zgodnie ze zobowiązaniem prezydenta Emmanuela Macrona. Związek zawodowy CGT zapowiada stanowcze działania przeciwko władzom.
– Nie mamy wyboru. Pozostaje nam tylko wygrać. Jeżeli zamkną elektrownię zgodnie z planem, utopimy departament w ogniu i krwi. Już ostrzegliśmy prefekta. Przed wejściem pracownicy zbierają węgiel i opony – tłumaczy Nicolas Casoni, delegat CGT, cytowany przez Le Monde. Departament to odpowiednik polskiego województwa, a prefekt, to francuska wersja wojewody.
Protestujący ustawili samochód przed wejściem do elektrowni, blokując wejście i uniemożliwiając pracę zakładu.
Le Monde/Wojciech Jakóbik