Nowelizacja dyrektywy gazowej, która obejmie unijnym prawem energetycznym gazociąg Nord Stream 2, została dziś zatwierdzona w głosowaniu plenarnym Parlamentu Europejskiego. Nowe przepisy wejdą w życie w najbliższych tygodniach.
„Solidarność europejska wygrała głosami tych wszystkich, którzy poparli w końcowym głosowaniu nowe rozwiązania. Jednocześnie końca dobiegła era zewnętrznych monopolistów, którzy latami narażali część europejskich konsumentów na płacenie dużo wyższych rachunków i na zakręcanie im kurka z gazem w środku zimy. To dobra wiadomość dla naszych obywateli, przemysłu, szeroko rozumianego bezpieczeństwa” – powiedział Jerzy Buzek, sprawozdawca tej dyrektywy i przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE (ITRE).
„Wszystkie ostateczne decyzje w sprawie wdrażania tego prawa będą w rękach Komisji Europejskiej, a nie – państw członkowskich. Reguły dla wszystkich firm zewnętrznych będą też w końcu dokładnie takie same, jak te już obowiązujące każdego dostawcę wewnątrz Unii od 10 lat. Ta dyrektywa, jak i cała nasza Unia Energetyczna, nie jest bowiem skierowana przeciwko żadnemu krajowi czy dostawcy. Jeśli ktoś ma problem z tymi przepisami, to świadczy to tylko o jego intencjach” – ocenił Jerzy Buzek.
Porozumienie – którego treść Jerzy Buzek uzgodnił w bardzo trudnych negocjacjach z reprezentującą rządy państw UE prezydencją rumuńską – przewiduje, że wszystkie gazociągi importowe na terenie całej Unii Europejskiej, włączając morza terytorialne krajów członkowskich, objęte będą restrykcyjnymi przepisami unijnego wewnętrznego rynku. Nakładają one obowiązek stosowania niedyskryminacyjnych taryf, transparencji działań, zapewnienia rozdziału właścicielskiego i dostępu stron trzecich do gazociągu.
Jerzy Buzek zwrócił ponadto uwagę na to, że dzisiejsze głosowanie to koniec ważnego etapu, ale jednocześnie początek równie istotnego – pełnego wdrażania unijnego prawa.
„Parlament Europejski, jak dotąd, będzie bardzo uważnie monitorował to jak te nowe rozwiązania są wdrażane – pod nadzorem Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości UE. Nie ma i nie będzie naszej zgody na to, by jakikolwiek gazociąg, który godzi w nasze bezpieczeństwo energetyczne albo jest sprzeczny z zasadami, wartościami i celami Unii Energetycznej – na czele z dywersyfikacją źródeł i tras dostaw gazu – mógł liczyć na jakiekolwiek ułatwienia czy derogacje spod prawa unijnego. Dopilnowanie tego to wielkie zadanie – również dla nowego Parlamentu i Komisji”, podsumował Jerzy Buzek.