Europejskie stowarzyszenie operatorów elektroenergetycznych sieci przesyłowych ENTSO-E opublikowała zestawienie danych odnośnie produkcji i zużycia energii elektrycznej w ubiegłym roku. Widać rosnący udział OZE, kosztem elektrowni bazujących na paliwach kopalnych, ale też utrzymującą się pozycję bloków jądrowych.
Materiał został przygotowany na podstawie danych dostarczanych przez operatorów elektroenergetycznych sieci przesyłowych należących do ENTSO-E, czyli z zdecydowanej większości krajów Europy wraz Turcją, a bez Białorusi, Ukrainy i Mołdawii.
Z opracowania wynika z niego między innymi, że w 2018 roku łączna produkcja energii elektrycznej (netto) w krajach, których OSP należą do tej organizacji, była na poziomie 3,659 tys. TWh, co oznacza nieznaczny spadek w porównaniu do 2017 roku, kiedy produkcja była na poziomie 3,676 TWh.
Jak wskazują dane ENTSO-E w ubiegłym roku ze źródła bazujące na paliwach kopalnych pochodziło 1,497 tys. TWh energii elektrycznej, czyli 40,8 proc. Na drugiej pozycji są elektrownie wykorzystujące źródła odnawialne, które wytworzyły 1,3 tys. TWh, co dało im udział na poziomie ponad 35,5 proc. Trzecią pozycję zajęły elektrownie jądrowe, które w 2018 roku wyprodukowały 808 TWh (22,1 proc.).
Rok wcześniej miks elektroenergetyczny wyglądał bardzo podobnie, ale wówczas zdecydowanie więcej energii pochodziło, że elektrowni wykorzystujących paliwa kopalne. Wytworzyły one 1,578 tys. TWh energii elektrycznej i miały udział w strukturze produkcji na poziomie 42,9 proc. Natomiast mniej energii elektrycznej pochodziło z OZE, bo 1,228 TWh ,co dało im udział w miksie na poziomie 33,4 proc. Produkcja w elektrowniach jądrowych w 2017 roku praktycznie na takim samym poziomie jak w ubiegłym roku i wyniosła 800 TWh (22 proc.).
Wśród elektrowni na paliwa kopalne dominuję jednostki gazowe, które jak wynika z danych ENTSO-E, w ubiegłym roku wyprodukowały 718,5 TWh energii elektrycznej (rok wcześniej 767,1 TWh). Elektrownie na węglu brunatnym wyprodukowały w 2018 roku 382 TWh energii elektrycznej (w 2017 r. – 389,4 TWh), a na węglu kamiennym – 330,9 TWh (w 2017 r.- 358,2 proc.).
Analizują na podstawie danych ENTSO-E źródła pochodzenia energii elektrycznej w Europie, widać duże różnice pomiędzy poszczególnymi krajami. Spośród 36 krajów ujętych w opracowaniu, 11 państw może się pochwalić ponad 50-procentowym udziałem źródeł OZE. Z drugiej strony aż w 14 krajach dominują źródła wykorzystujące paliwa kopalne, a we Francji, na Węgrzech i Słowacji oraz w Szwecji ponad połowę udziału w produkcji mają elektrownie jądrowe.
