EnergetykaRopa

Sawicki: PKN Orlen szuka alternatywy dla ropy z Rosji i Iranu. Czas na Afrykę?

Przedstawiciele PKN Orlen podczas wizyty w Angoli. Fot. PKN Orlen

Przedstawiciele PKN Orlen podczas wizyty w Angoli. Fot. PKN Orlen

PKN Orlen w ubiegłym roku poszukiwał nowych kierunków dostaw ropy naftowej. Po tym jak USA ponownie objęły Iran sankcjami, europejskie koncerny musiały szukać alternatywy, aby dywersyfikować portfele zakupowe. W ubiegłym roku i na początku bieżącego PKN Orlen sprowadził pojedyncze ładunki ropy naftowej m.in. z Nigerii i z Angoli. Wczoraj prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek odwiedził Luandę, stolicę Angoli, gdzie przeprowadził rozmowy z tamtejszą branżą naftową i administracją rządową. Czy po spotach z Afryki możliwy jest kontrakt terminowy? – zastanawia się nad tym Bartłomiej Sawicki, redaktor portalu BiznesAlert.pl.

Nie ma Iranu jest Afryka

Ropa z Iranu jeszcze rok temu była rozpatrywana jako szansa na dywersyfikację dostaw surowca, by otrzymywać go z kierunków innych niż Rosja. Ostatni raz przypłynęła do Gdańska w kwietniu 2018 roku. Jednak już wówczas Waszyngton sygnalizował możliwość przywrócenia sankcji nałożonych na Iran za – zdaniem USA – nieprzestrzeganie  przez Teheran porozumienia nuklearnego. Prezydent USA, Donald Trump spełnił te zapowiedzi w maju tego roku. Sankcje objęły głównie handel ropą z Iranem. Sojusznicy Stanów Zjednoczonych mieli ok. 6 miesięcy na dostosowanie się do nowej sytuacji i wycofanie się z zakupów irańskiego surowca. Kraje europejskie, które rozpatrywały Iran, jako alternatywę wobec dostaw ropy z Rosji, musiały szukać innego kierunku. Pod koniec 2018 roku i na początku tego roku PKN Orlen rozpoczął jej dostawy spotowe kolejno z Nigerii i z Angoli.

Orlen odbierze ropę z Angoli

Kolejne ładunki z tych krajów trafiły także do Polski w ciągu tego roku. PKN Orlen dzięki tym dostawom zaczął badać, czy produkty naftowe pochodzące z ropy typu Bonny Light z Nigerii i typu Nemba z Angoli mają odpowiednią jakość. Okazała się ona na tyle dobra, że koncern postanowił rozwinąć współpracę z dostawcami z Afryki Zachodniej.

PKN Orlen odbierze w styczniu ropę z Nigerii

O ile Nigeria to znany kierunek dostaw ropy naftowej do Europy, o tyle Angola jawi się jako nowy i nieznany jej afrykański dostawca. To jednak właśnie tam PKN Orlen widzi potencjał do pogłębienia współpracy i podpisywania kolejnych umów na dostawy surowca. Koncern sprowadził do tej pory z Angoli dwa ładunki ropy naftowej po 130 tys. ton każdy, które uzupełniły realizowane dostawy spotowe. W sierpniu i we wrześniu tego roku do naftoportu w Gdańsku zostaną dostarczone kolejne dwa ładunki surowca typu Cabinda i Girassol, po ok. 130 tys. ton każdy. Kolejne dostawy i badania następnych gatunków ropy to efekt wizyty delegacji PKN Orlen z prezesem Danielem Obajtkiem na czele w Luandzie. Orlen spotkał się tam 2 lipca z zarządem narodowego koncernu naftowego Angoli Sonangol, a także z przedstawicielami Ministerstwa ds. Surowców Naturalnych i Ropy Naftowej oraz przedstawicielami Krajowej Agencji ds. Ropy, Gazu i Biopaliw, kluczowej dla handlu surowcami instytucji w Angoli.

PKN Orlen chce sprowadzać więcej ropy z Afryki, w tym z Angoli

Kontrakt terminowy? Najpierw zaufanie

Daniel Obajtek powiedział, że w ciągu ostatniego roku Orlen poszerzył listę krajów, z których sprowadza ropę. – Angola jest pod tym względem obiecującym rynkiem. Wierzę, że nasze rozmowy z producentem zaowocują zacieśnieniem relacji biznesowych i handlowych, co będzie korzystne dla obydwu stron. W ten sposób będziemy mogli jeszcze bardziej elastycznie reagować w przypadku jakichkolwiek zakłóceń w dostawach ropy, a co za tym idzie zwiększy się bezpieczeństwo energetyczne Polski – powiedział Obajtek. Już teraz bowiem koncern sprowadza 50 procent przerabianego surowca w płockiej rafinerii z kierunku innego niż rosyjski. Biorąc pod uwagę rafinerie na Litwie i w Czechach to już 30 procent w przypadku całej grupy. Angola ma pomóc utrzymać ten trend.

Czyżewski: Benzyna niedługo może być tańsza (ROZMOWA)

W majowym wywiadzie z portalem BiznesAlert.pl, główny ekonomista PKN Orlen, Adam Czyżewski powiedział, że to, co decyduje o zakupie ropy na spocie (na takich warunkach sprowadzano dotychczas ładunki z Afryki Zachodniej) to jakość ropy i jej cena, Wówczas nie ma znaczenia czy na pokładzie jest ropa z Arabii Saudyjskiej czy z Afryki. Co jednak musi się stać, aby z umów spotowych przejść na kontrakty terminowe? Konieczne jest zaufanie do danego dostawcy, że dostarczy ropę dobrej jakości i że trafi ona do Polski na czas. A zatem taki kraj jak Angola musi konkurować z dotychczasowymi dostawcami, oferując lepsze warunki. Czyżewski przekonywał, że umowy terminowe z krajami Afryki są teoretycznie możliwe. Jednak na razie budują one swoją wiarygodność jako solidni dostawcy. Orlen stara się to wykorzystać ściągając kolejne gatunki ropy i badając ich przydatność. Angola zaś buduje swoją wiarygodność. Wczorajsza wizyta kierownictwa PKN Orlen w Angoli jest dowodem na to, że Polska i Angola chcą tę współpracę rozwijać. Na umowę terminową jest jednak jeszcze za wcześnie. Orlen nie przebadał dotychczas wszystkich gatunków ropy z tego kraju. Niewątpliwie jednak trwająca 46 dni przerwa w dostawach surowca z Rosji poprzez ropociąg Przyjaźń sprzyja klimatowi rozmów o nowych kierunkach dostaw. Spotkania takie jak wczoraj to przygotowanie gruntu pod kolejne dostawy, a w przyszłości i pod kontrakt terminowy.

 

PKN Orlen sprowadzi kolejne dostawy ropy z Angoli

 

 


Powiązane artykuły

Rozpoczęła się budowa bazy PGE Baltica w Ustce

Symboliczne wbicie łopaty oficjalnie zainaugurowało budowę bazy operacyjno-serwisowej w porcie w Ustce. Nowoczesna infrastruktura portowa ma być gotowa do użytku...

Gigant technologiczny podpisał 20-letnią umowę na atom

Constellation (Nasdaq: CEG) i Meta podpisały 20-letnią umowę zakupu energii (PPA) na produkcję Centrum Odnawialnej Energii Clinton, wspierając cele Meta...
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Udostępnij:

Facebook X X X