Projekt, który do Sejmu trafił jako poselski, dotyczy kształtowania relacji między właścicielem sieci przesyłowej gazu, a operatorem systemu przesyłowego gazu. W praktyce chodzi o wymuszenie nowej umowy operatorskiej na gazociągu jamalskim. Jak podkreślał na posiedzeniu komisji pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, „to krótka ale ważna nowelizacja, by wszystko nami się udało w tej sprawie”.
Projektowane regulacje obejmują dwa podmioty: operatora systemu przesyłowego gazu (OSP), którym jest Gaz-System, oraz właściciela gazociągu jamalskiego – spółki EuRoPol Gaz, której udziałowcami są PGNiG i Gazprom. Oba te podmioty przed 3 września 2009 r. były zintegrowane pionowo, czyli zajmowały się zarówno produkcją jak i dostawami gazu.Gaz-System został wyznaczony w 2010 r. przez Prezesa URE na operatora Jamału do końca 2025 r. Termin ten wynika z upływu koncesji EuRoPol Gazu na przesyłanie gazu rurociągiem.
Warunki operowania opisuje umowa pomiędzy Gaz-Systemem a EuroPol Gazem, także z 2010 r., która obowiązuje do końca 2019 r. Projekt opisuje zatem dokładnie ten przypadek. Jeśli wejdzie w życie i do końca września Gaz-System i EuRoPol nie zawrą nowej umowy, do gry wkroczy prezes URE.
Zgodnie z projektem, w przypadku wyznaczenia operatora na opisanej wyżej infrastrukturze na okres wykraczający poza umowę między OSP a właścicielem (w tym przypadku to Gaz-System i EuRoPol Gaz) o powierzeniu operowania, strony muszą na 90 dni przed upływem tej umowy zawrzeć nową. Jeśli tego nie zrobią, Prezes URE wyda decyzję, która tę umowę zastąpi do czasu zawarcia nowej umowy. Decyzja ma zawierać powierzenie OSP operowania na systemie właściciela.
Komisja wprowadziła poprawkę, zakładającą nadanie decyzji URE rygoru natychmiastowej wykonalności, a odwołanie nie wstrzymuje jej biegu. Dodatkowo w drodze postanowienia Prezes URE określi warunki pełnienia obowiązków operatora do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Projekt przewiduje ponadto, że w przypadku takiego niewykonania decyzji URE, które „zagraża bezpieczeństwu systemu przesyłowego gazowego, albo możliwości korzystania z tego systemu” Prezes URE stosuje środki egzekucyjne w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
Założono, że nowa umowa ma zawierać wynagrodzenie należne właścicielowi za korzystanie przez OSP z jego majątku, oraz wynagrodzenie dla OSP za wykonywanie obowiązków operatora. Wynagrodzenie dla właściciela to część przychodów z usług przesyłowych, świadczonych przez operatora, pomniejszona o pewne koszty, nieuwzględnione w wynagrodzeniu operatora. Z kolei to wynagrodzenie – zgodnie z projektem – ma pokrywać ponoszone przez operatora koszty uzasadnione, związane z wykonywaniem obowiązków.
Bez poprawek w II czytaniu projektu ws. operatora na gazociągu jamalskim
Żadnych poprawek nie zgłoszono w czwartek podczas drugiego czytania projektu nowelizacji Prawa energetycznego, dotyczącego zasad ustalania operatora na gazociągu jamalskim. Projekt może być głosowany w czwartek na trwającym posiedzeniu Sejmu.
Małecki tłumaczył, że właścicielem gazociągu jest spółka EuRoPol Gaz, której udziałowcami są PGNiG i Gazprom, a wyznaczonym operatorem Gaz-System. Jednak umowa między EuRoPol Gazem a Gaz-Systemem nie pozwala na wykonywanie wszystkich funkcji operatorskich, np. obsługi tłoczni gazu czy systemu informatycznego. Wskazał, że umowa wygasa z końcem roku, zawarcie nowej wymaga jednomyślności udziałowców EuRoPol Gazu i istnieje podejrzenie, że podpisanie nowej zostanie zablokowane przez rosyjskiego akcjonariusza. To oznacza groźbę braku umowy i kontroli nad gazociągiem, a projekt jest szansą na naprawę sytuacji – dodał Małecki.
Wszyscy przemawiający w imieniu swoich klubów – PiS, PO-KO i Kukiz’15 zadeklarowali poparcie dla regulacji.Projekt, który do Sejmu trafił jako poselski, dotyczy kształtowania relacji między właścicielem sieci przesyłowej gazu, a operatorem systemu przesyłowego gazu. W praktyce chodzi o wymuszenie nowej umowy operatorskiej na gazociągu jamalskim.
Projektowane regulacje obejmują dwa podmioty: operatora systemu przesyłowego gazu (OSP), którym jest Gaz-System, oraz właściciela gazociągu jamalskiego – spółki EuRoPol Gaz. Gaz-System został wyznaczony w 2010 r. przez Prezesa URE na operatora Jamału do końca 2025 r. Termin ten wynika z upływu koncesji EuRoPol Gazu na przesyłanie gazu rurociągiem. Warunki operowania opisuje umowa pomiędzy Gaz-Systemem a EuroPol Gazem, także z 2010 r., która obowiązuje do końca 2019 r.
Zgodnie z projektem, w przypadku wyznaczenia operatora na okres wykraczający poza umowę między Gaz-Systemem i EuRoPol Gazem o powierzeniu operowania, strony muszą na 90 dni przed upływem tej umowy zawrzeć nową. Jeśli tego nie zrobią, Prezes URE wyda decyzję, która tę umowę zastąpi do czasu zawarcia nowej umowy. Decyzja ma zawierać powierzenie OSP operowania na systemie właściciela. Dodatkowo w drodze postanowienia Prezes URE określi warunki pełnienia obowiązków operatora do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
Nowa umowa ma zawierać wynagrodzenie należne właścicielowi za korzystanie przez OSP z jego majątku, oraz wynagrodzenie dla OSP za wykonywanie obowiązków operatora. Wynagrodzenie dla właściciela to część przychodów z usług przesyłowych, świadczonych przez operatora, pomniejszona o pewne koszty, nieuwzględnione w wynagrodzeniu operatora. Z kolei to wynagrodzenie – zgodnie z projektem – ma pokrywać ponoszone przez operatora koszty uzasadnione, związane z wykonywaniem obowiązków.
W projekcie zastrzega się też, że właściciel zachowuje prawo do realizacji umów o świadczenie usług przesyłania paliw gazowych, zawartych przed 3 września 2009 r. do czasu ich wygaśnięcia. Chodzi o dwie umowy, wynikające z polsko-rosyjskiego porozumienia międzyrządowego z 1993 r. Pierwsza, z 1995 r., to umowa między EuRoPol Gazem, a Gazprom Exportem na przesył gazociągiem jamalskim gazu do Europy Zachodniej. Kontrakt ten wygasa w maju 2020 r.
Druga, to umowa przesyłowa między EuRoPol Gazem a PGNiG, która dotyczy przesyłu gazu odbieranego przez polską spółkę z gazociągu jamalskiego na mocy tzw. kontraktu jamalskiego. Obowiązuje ona do końca 2022 r. Kontrakty określane są mianem historycznych i polskie prawo nie przewiduje ich przedłużenia.Żadnych poprawek nie zgłoszono w czwartek podczas drugiego czytania projektu nowelizacji Prawa energetycznego, dotyczącego zasad ustalania operatora na gazociągu jamalskim. Projekt może być głosowany w czwartek na trwającym posiedzeniu Sejmu.