Główny Geolog Kraju Sławomir Brodziński podczas konferencji Shale Gas Europe 2014 skrytykował postawę mediów w relacjonowaniu rozwoju sektora gazu niekonwencjonalnego w Polsce. – Winę za nadmierny entuzjazm wokół gazu z łupków ponoszą media, te same które teraz wieszcza schyłek tego projektu w Polsce – powiedział urzędnik.
– Nie jestem pewien, czy szukanie winnych w mediach za brak sukcesów polskiego gazu łupkowego jest racjonalne. Bezspornie, kluczowa w odwrocie inwestorów okazała się geologia. Pewne znaczenie miało też podejście decydentów miotających się – od otwartych drzwi dla inwestorów przez skrajnie restrykcyjne regulacje, po rozwiązania kompromisowe lecz spóźnione i niekompletne – ocenia Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki.
– Dziś, po kilku latach doświadczeń można wyciągnąć pewne wnioski na przyszłość – twierdzi Chmal. Jego zdaniem w Polsce brakuje strategii zarządzania surowcami na poziomie krajowym, regulacje tworzone są ad hoc bez należytej refleksji, pod wpływem chwili i emocji.
Jak mówi BiznesAlert.pl, istnieje szereg obaw o podejmowanie decyzji na różnych szczeblach administracji, a podejmowanie decyzji nie jest premiowane, przeciwnie może narażać na zarzuty Najwyższej Izby Kontroli czy innych organów państwa. – Nie jest natomiast karana indolencja i brak decyzji, które często prowadzą do daleko idących negatywnych skutków – wskazuje nasz rozmówca.
– Nasze podejście do inwestycji surowcowych z obawy o kradzież majątku narodowego powinno ewoluować w kierunku – „jak możemy wam pomóc?”, w dialogu, a nie z pozycji „my wiemy lepiej jak”. Gdyby w ten sposób odrobić lekcję z „gorączki gazu łupkowego” , to miałoby to większy pożytek niż szukanie winnych w tej czy innej grupie – kończy Tomasz Chmal.
